A A+ A++

Posłowie KO zapowiedzieli w piątek złożenie wniosku do marszałek Sejmu o odwołanie Arkadiusza Mularczyka z Krajowej Rady Sądownictwa. Przekonywali, że poseł PiS pobierał diety „za fikcyjne posiedzenia” Rady i tym samym „skompromitował polski Sejm”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Sędzia Stępkowski: I prezes SN Małgorzata Manowska wystąpiła o analizę prawną ws. sytuacji w Krajowej Radzie Sądownictwa

TYLKO U NAS. Sędzia Johann: Tryb odwołania przewodniczącego KRS jest niezgodny z ustawą. Tak samo jest w przypadku członka prezydium

Sędzia Mitera: Mam wątpliwości, czy można odwołać przewodniczącego KRS. Przepisy na ten temat milczą

NASZ NEWS. KRS odwoła sędziów Mazura i Miterę? Wiemy, ilu członków rady poparło wniosek o głosowanie w tej sprawie. KULISY

W grudniu „Dziennik Gazeta Prawna” napisał, że członkowie Krajowej Rady Sądownictwa znaleźli sposób, by zarabiać więcej. Członkowie KRS otrzymują dietę za każdy dzień przepracowany na rzecz Rady. Nowatorski mechanizm – jak podaje gazeta – był prosty: niektórzy, zamiast jak do tej pory pracować w komisjach działających w radzie w tych dniach, kiedy wypadają posiedzenia plenarne, zaczęli spotykać się w innych terminach. Przy tym w większości przypadków ich udział miał formę zdalną.

Dzięki temu zamiast jednej diety (blisko 1 tys. zł) były im wypłacane dwie – jedna za udział w posiedzeniu plenarnym, druga za udział w komisji. Według DGP, Mularczyk miał „dorobić” 11,6 tys. zł.

Szef klubu KO Cezary Tomczyk mówił na konferencji prasowej w Sejmie, że Mularczyk „pobierał diety za fikcyjne posiedzenia”.

Składamy wniosek do marszałek Sejmu o usunięcie posła Mularczyka z KRS, który z ciała, które powinno stać na straży wymiaru sprawiedliwości i jego jakości, zrobił ciało, które de facto sprowadza się do wypłacania diet za fikcyjne posiedzenia do jego portfela

— ocenił Tomczyk.

Robert Kropiwnicki (KO) dodał, że marszałek Sejmu powinna natychmiast doprowadzić do dymisji Mularczyka z KRS.

On skompromitował polski Sejm (…) poseł Mularczyk wraz z innymi ludźmi tam (w KRS) pobierali podwójne diety za zdalne posiedzenia, czyli siedzieli w domu albo w biurze i brali za to spotkanie godzinne czy półgodzinnie, tysiąc złotych. I to jest kompromitacja polskiego parlamentu

— mówił Kropiwnicki.

Jeżeli takie rzeczy będzie tolerowała marszałek Sejmu, to oznacza, że jej też jest bliska dewiza Mularczyka, czyli pazerność i mściwość

— przekonywał poseł KO.

Jego zdaniem, Mularczyk „stracił moralne prawo do zasiadania w KRS”.

Kropiwnicki mówił, że Mularczyk pobierał nienależne diety za zdalne posiedzenia.

To nie jest tak, że jechał z Podhala na posiedzenie KRS i tracił dzień, czas i pieniądze, on mógł po prostu siedzieć w domu

— powtórzył poseł KO.

Były szef KRS odniósł się do sprawy

Po publikacji DGP do wątpliwości dotyczących pobierania diet przez członków Krajowej Rady Sądownictwa za udział w głosowaniach obiegowych odniósł się w oświadczeniu były już szef KRS sędzia Leszek Mazur.

Chciałbym wyjaśnić, że zgodnie z art. 21 ust. 2a ustawy o KRS, „w uzasadnionych przypadkach” możliwe jest załatwienie sprawy w trybie obiegowym, przez głosowanie za pośrednictwem poczty elektronicznej

— podkreślił.

Jak dodał, ze względu na epidemię od 13 marca do 16 czerwca posiedzenia plenarne KRS nie odbywały się w trybie stacjonarnym, a Rada oczekiwała na uchwalenie i wejście w życie przepisów umożliwiających prowadzenie posiedzeń w formie zdalnej.

Poseł Arkadiusz Mularczyk został wybrany na członka KRS przez Sejm w końcu listopada 2019 r.

mly/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZamordowana 13-letnia Patrycja była w ciąży. Zginęła od ciosu w serce
Następny artykułOni też zaliczyli imprezową wpadkę. Piasek nie był pierwszy