A A+ A++

– Jestem poruszona i wstrząśnięta historią, którą opowiedział nam dziś w Sejmie ks. Rafał Cudok – pisze posłanka Joanna Scheuering-Wielgus.

Jak informuje, w 2018 roku ks. Rafał Cudok miał wyjechać na parafię we Włoszech, podkreśla, że duchowny miał już za sobą wszystkie formalności, był spakowany i gotowy do wyjazdu.

– Okazało się, że by wyjazd mógł dojść do skutku, ks. Rafał musi spełnić jeszcze jedną formalność… Miał, jak nam powiedział, przyjść o godzinie 21 do kurii. Po co? To wynika z nagrań – przekonuje Joanna Scheuering-Wielgus, dodając, że ks. Rafał Cudok nie przyszedł na wspomniane spotkanie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChcą odwołać Radę Miejską. Będzie referendum?
Następny artykułDo 9 kwietnia Wodociągi przechodzą na pracę zdalną