– Mamy pana Pitonia. W 2014 roku on kandydował do rady powiatu nowotarskiego. Dostał 42 głosy. Podobnie jak pani Lempart słynna 2 miesiące temu. Też próbowała zrobić karierę w demokratycznych wyborach, nie udało jej się i próbuje wywracać. Rozsądny człowiek machnie na to ręką – mówi w rozmowie z Radiem Kraków Anna Paluch, posłanka z Krościenka.
Parlamentarzystka apeluje do przedsiębiorców z branży turystycznej, którzy chcą otwierać swoje biznesy po 17 stycznia, żeby podeszli do całej sprawy ze zdrowym rozsądkiem. – Obostrzenia rząd wprowadza, żeby chronić obywateli najstarszych i najsłabszych. Taka jest rola państwa. Po to się powołuje rząd, żeby była władza publiczna, która reaguje na sytuację zagrożenia – podkreśla.
Pytana z kolei o tragiczne skutki lockdownu na Podhalu, o apele samorządowców o otwarcie turystyki, odpowiedziała: – Rozumiem, że to ich wyborcy. Samorządowcy z Podhala są pod presją. Ponad miesiąc temu premier ogłosił jeden termin ferii. Odebrałam wiele sygnałów od lokalnych samorządowców. Przekazałam je dalej. Usłyszałam od premiera, że kiedy były demonstracje na ulicach, otarliśmy się o sytuację, jaka była wczesną wiosną w Lombardii. Trzeba zrobić wszystko, żeby ograniczyć możliwość transmisji wirusa – zaznacza.
Radio Kraków, oprac. r/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS