Poseł zostanie tatusiem

Łukasz Mejza (31 l.), niezrzeszony poseł z lubuskiego i były wiceminister sportu w rządzie PiS, zostanie tatusiem. Pierworodne dziecko przyjdzie na świat w październiku.

Chłopiec czy dziewczynka?

Choć ukochana Łukasza Mejzy pozowała pod wieżą Eiffla z różowymi balonikami, płeć przyszłego dziedzica spuścizny byłego wiceministra sportu jeszcze nie jest znana.

– Takie baloniki akurat były do kupienia i dlatego je wzięliśmy. Często inspiruję się Belgią, a tam jest na odwrót niż w reszcie Europy i różowy to kolor chłopców. Jednak czy będzie chłopiec czy dziewczynka, dopiero się okaże. Mamy przygotowane dwa imiona, dla dziewczynki Marysia, a dla chłopczyka Piotruś po moim dziadku, chociaż jeszcze będę musiał z Klaudią ponegocjować w tej sprawie. Jesteśmy zwolennikami pięknych polskich tradycyjnych imion – mówi poseł.

Będzie narzeczona

Przyszli rodzice spotykają się od roku. Wybranką Ł. Mejzy jest Klaudia Kilian (27 l.) pochodząca spod Krosna Odrzańskiego, która na co dzień mieszka w Zielonej Górze, gdzie jest brand managerem.

– Jeszcze nie jesteśmy narzeczeństwem, ale myślę, że już wkrótce. Moja wybranka musiała pochodzić z lubuskiego. To najpiękniejsze województwo, w którym mieszkają najpiękniejsze kobiety w Polce. Mam już z przodu silną trójkę, a moja Klaudia jest 4 lata młodsza, to najlepszy czas na założenie rodziny, uznaliśmy że nie ma na co czekać – wyjaśniania Ł. Mejza.

O tym, że zostaną rodzicami, poinformowali najbliższych na rodzinnej uroczystości w zamku Joanitów w Łagowie.

– Moi rodzice są bardzo szczęśliwi, jestem najstarszy z rodzeństwa i to będzie pierwsze wnuczątko, podobnie dla rodziców Klaudii. Do zamku mamy około godziny drogi z naszej rodzinnej miejscowości pod Krosnem Odrzańskim, ale tak przełomowe wydarzenie w naszym życiu wymagało odpowiedniej oprawy, a zamek to w końcu perła ziemi lubuskiej – mówi poseł.