Dwa lata temu przestaliśmy się bogacić, stajemy się coraz ubożsi – przekonywał poseł Ryszard Wilk podczas spotkania z sympatykami Konfederacji, jakie odbyło się w Zawierzbiu.
I podawał liczby. W ubiegłym roku 220 000 firm zakończyło działalność, a 372 000 zawiesiło ją.
– To historyczny rekord. Ci ludzie nie mieli wyboru, musieli się spakować na przysłowiowe szparagi do Niemiec – powiedział poseł Wilk.
Jego zdaniem obecny rząd, podobnie jak poprzedni, nie robi nic, by to zmienić, by społeczeństwo znowu zaczęło się bogacić. Przykładem jest choćby ustawa o dobrowolnym ubezpieczeniu społecznym dla przedsiębiorców, która utknęła w sejmowej zamrażarce marszałka Hołowni, podobnie jak inne, które dobrze wpłynęłyby na gospodarkę. Ustawy, których celem byłoby odejście od socjalistycznego modelu zarządzania gospodarką nie wchodzą pod głosowanie Sejmu.
– Od 15 lat prowadzę swój biznes, więc wiem, o czym mówię – przekonywał poseł.
Jego zdaniem obecnie dwa największe problemy do rozwiązania, to Zielony Ład, który chce wprowadzić Unia Europejska, zakładający m.in. ugorowanie części ziemi w gospodarstwach oraz napływ taniej żywności z Ukrainy, czego nikt nie kontroluje. Tymczasem często są to tysiące ton towarów i produktów nie tylko niskiej jakości, ale często wręcz zagrażające zdrowiu konsumentów. Poseł domaga się ich kontroli na granicy przez uprawnione do tego organy państwa.
– Nie dziwię się rolnikom, że są zdeterminowani – powiedział Ryszard Wilk, nawiązując do rolniczych protestów na drogach i ich blokadach.
Jego zdaniem nikomu nic się nie stanie, jak postoi kilka minut w korku. Zaś rolnicy walczą o przyszłość polskiego rolnictwa, co, jego zdaniem, jest też kwestią bezpieczeństwa narodowego.
W spotkaniu w Wiśniowym Raju z Zawierzbiu uczestniczyło ok. 35 mieszkańców powiatu, głównie dębiczan i z gminy Żyraków.
Autor: Ryszard Pajura
/ Debica24.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS