“Polityka jest brutalna, ale dzisiejsze zdarzenia zmotywowały mnie do dalszej pracy” – napisał na swoim profilu na Facebooku poseł PiS Piotr Kaleta.
Polityk powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że od kilku dni jego plakaty wyborcze były zrywane i niszczone. Postanowił wyśledzić, kto to robi – i jak powiedział, udało mu się, bo był świadkiem, jak mężczyzna zrywa jego plakaty. Poseł próbował zatrzymać mężczyznę, gdy odjeżdżał samochodem, ale ten, według jego słów, specjalnie potrącił go samochodem i odjechał.
Piotr Kaleta udał się do szpitala, złożył zawiadomienie na policji, załączając nagranie z akcji zrywania plakatów jako dowód – i opublikował na swoim profilu na Facebooku nagranie, na którym występuje z ręką na temblaku.
“Jest środek nocy, około 1.00” – mówi poseł. – “Właśnie wróciłem ze szpitala. Nie mogę powiedzieć więcej, powiem tylko tyle, że to jest efekt nienawiści, nienawiści do mojej osoby, nienawiści do Prawa i Sprawiedliwości”.
Jak powiedziała PAP podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy KMP w Kaliszu, funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie 81-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz kierowania gróźb karalnych pod adresem posła PiS. Dodatkowo w odrębnym postępowaniu policja zajmie się sprawą niszczenia plakatów wyborczych.
Źródło: PAP, P. Kaleta FB
Ostatnio dodane:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS