A A+ A++

Paweł Poncyljusz w rozmowie z portalem TVP Info odniósł się do kwestii medialnych doniesień nt. finansowania projektów Rafała Trzaskowskiego przez podmioty związane z niemieckim rządem i partią CDU. Poseł Koalicji Obywatelskiej chwali prezydenta Warszawy za jego kontakty z zachodnimi sąsiadami Polski, twierdzą, że są oni naszym “naturalnym partnerem”, z którym łączy nas wiele spraw. “Jak Nord Stream 2” – mówi polityk.

Od dłuższego czasu w mediach pojawiają się informacje o współpracy ekonomicznej na linii Trzaskowski-Niemcy przy realizacji takich przedsięwzięć jak Wspólna Polska czy Campus Polska. Według “Gazety Polskiej” przed realizacją drugiego z projektów prezydent Warszawy miał się spotykać m.in. z reprezentantką Junge Union (młodzieżówki CDU), ambasadorem Niemiec, a także przedstawicielami Fundacji Adenauera finansowanej niemal w całości przez rząd federalny.

Paweł Poncyljusz odniósł się do tych rewelacji w rozmowie z TVP Info. Poseł KO bardzo chwalił Niemców za “najbardziej zorganizowaną sieć fundacji w Europie”, a stowarzyszenie im. Konrada Adenauera uznał za jedną z najaktywniejszych na Starym Kontynencie. Wspomina, że PiS też w przeszłości jeździł na spotkania organizowane przez ten podmiot (chodzi o rok 2004).

Polityk uważa, że nie ma w tym nic złego, w końcu część spraw omawianych w ramach Campus Polska będzie dotyczyło zagadnień o wymiarze międzynarodowym. Jako przykład podał ostatnią decyzję KE ws. zamknięcia kopalni Turów. Dodał także, iż we wspomnianych rozmowach uczestniczyli także reprezentanci państw skandynawskich czy krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego też wszelkie doniesienia nt. finansowania projektu przez naszych zachodnich sąsiadów uważa za przykład “straszenia Niemcami”.

– Mam nadzieję, że to się nie skończy na jednym kraju. Rafał Trzaskowski jest mocno usadowiony w EPP , rodzinie chadeckiej. Spodziewam się, że goście na tym Campusie będą też z innych państw. Naszym naturalnym partnerem są Niemcy, bo mamy wiele wspólnych spraw, jak Nord Stream 2 czy szerzej bezpieczeństwo energetyczne i dziesiątki innych. Nie dziwię się temu, że bardziej jesteśmy skłonni rozmawiać z politykami niemieckimi niż na przykład hiszpańskimi, bo ich specyfika kraju i priorytety są inne niż polskie – powiedział Poncyljusz.

Od lat 90 niemieckie fundacje były aktywne, jeśli chodzi o Polskę i nie sprawiło to, że utraciliśmy suwerenność na rzecz Niemiec – przekonuje w dalszej części rozmowy.

Źródło: Stefczyk.info na podst. TVP Info Autor: JD

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus: RPO chce szybkiej rekompensaty za NOP-y
Następny artykułNieuczciwa 32-latka usłyszała ponad 60 zarzutów. Prowadziła punkt opłat w Zręcinie