19-latek wolał uciekać przed policją i narazić innych uczestników ruchu na śmierć lub kalectwo, niż dostać mandat za jazdę bez dowodu rejestracyjnego.
Policjanci z oświęcimskiej drogówki pełnili służbę w gminie Kęty. Na ulicy Spacerowej zobaczyli bmw z kołami wystającymi poza obrys samochodu. Dali kierowcy znak do zatrzymania. Ten jednak zaczął uciekać przed radiowozem.
Uciekając złamał wiele przepisów drogowych i stanowił zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych.
Ostatecznie mundurowi zatrzymali 19-letniego mieszkańca Kobiernic na posesji w województwie śląskim. Młodzieniec tłumaczył, że uciekał, bo kilka tygodni wcześniej policjanci odebrali mu dowód rejestracyjny niesprawnego samochodu.
„Funkcjonariusze powiadomili go, że za jazdę niesprawnym samochodem groziłaby mu grzywna, natomiast nie zatrzymując się do kontroli drogowej dopuścił się przestępstwa zagrożonego karą do pięciu lat pozbawienia wolności, a ponadto szeregu poważnych wykroczeń za które można nałożyć 77 punktów karnych. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy” – informuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Koła wystające poza obrys samochodu stwarzają zagrożenie dla pieszych. Standardowy pojazd ma koła schowane w błotnikach, więc w przypadku otarcia pieszego zdarzenie kończy się zazwyczaj niegroźnie. W przypadku, gdy koła wystają poza błotnik, mogą uderzyć pieszego lub nawet wciągnąć go pod samochód.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS