A A+ A++

Przez kilka dzielnic Warszawy oraz przez powiat wołomiński m.in. Zielonkę, Kobyłkę, Wołomin doszło do pościgu za skradzionym Nissanem z Mokotowa. Złodziej uciekł pieszo. Nikomu nic się nie stało.

Właściciel nissana poinformował policję, która była obok bloku przy ulicy Czerniakowskiej o kradzieży auta, w którym był GPS. Policjanci niezwłocznie razem z właścicielem pojazdu przystąpili do pościgu. Dzięki lokalizacji GPS szybko udało się namierzyć pojazd. Jednak kierowca nie chciał się zatrzymać i doprowadził do kolizji z oznakowanym radiowozem. Do pościgu przyłączały się kolejne radiowozy.

Ostatecznie pościg zakończył się na ulicy Fieldorfa w Wołominie, gdzie złodziej wjechał w ślepą uliczkę i uderzył w zaparkowanego pod blokiem forda. Wysiadł z auta i uciekł pieszo.

Na miejsce skierowano psa tropiącego oraz kolejne patrole policji. Trwa obława.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW piątek Q&A z prezydentem Dudą i ministrem Czarnkiem
Następny artykułTrump wydał oświadczenie. “Żaden mój wyborca nie może popierać politycznej przemocy”