A A+ A++

O sprawę pościgu i zatrzymania przy ul. Mickiewicza w Płocku pytało nas wielu czytelników. Ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, szczegóły tego wydarzenia możemy przekazać dopiero dzisiaj.

Do pościgu za kierowcą bmw w Płocku doszło w miniony weekend, z 17 na 18 października.

– Na ul. Mickiewicza w nocy z soboty na niedzielę policja ścigała auto, które uciekało po chodniku i parkingu osiedlowym. Samochód uderzył w drzewo i inne auta, zaparkowane tam auta – przekazał nam czytelnik.

Zapytaliśmy o tę sprawę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku jeszcze w niedzielę, jednak ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, odpowiedź uzyskaliśmy 21 października.

– W ostatni weekend policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu płockiej KMP prowadzili działania, które miały ograniczyć serię włamań i kradzieży na terenie miasta i powiatu płockiego – informuje mł. asp. Krystyna Kowalska. – Ustalenia śledczych doprowadziły ich w rejon jednego z miejskich targowisk. Tam „namierzyli” mężczyznę, który najpierw włamał się do jednego ze stoisk handlowych, a następnie ze skradzionymi przedmiotami wsiadł do bmw i odjechał – wyjaśnia.

Policjanci podjęli pościg za mężczyzną domyślając się, że jest to typowany przez nich podejrzany o kradzieże. Jak się okazało, ścigany nie zamierzał łatwo się poddać.

– Mężczyzna nie reagował na sygnały dźwiękowe i błyskowe, jechał pod prąd. Uciekając przed policjantami wjechał na chodnik, a następnie na pas zieleni, którym dalej uciekał. W pewnym momencie kierowca bmw stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w drzewa. Na ostatnim z nich wybił się i przeleciał kilka metrów w powietrzu. Kierujący podczas pościgu próbował zepchnąć z jezdni radiowóz. Płoccy kryminalni nie odpuścili jednak i uszkodzonym pojazdem kontynuowali pościg – relacjonuje mł. asp. Krystyna Kowalska.

W pewnym momencie bwm z dużą siłą uderzyło w zaparkowane auta przy ul. Mickiewicza, uszkadzając dwa z nich. Po zderzeniu pojazdów, złodziej wybiegł z samochodu, którym się poruszał i zaczął uciekać pieszo.

– Kryminalni, wspomagani przez funkcjonariuszy Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, dogonili mężczyznę, obezwładnili i zatrzymali. Odzyskali również w całości skradzione tej nocy mienie – wyjaśnia mł. asp. Krystyna Kowalska.

Jak się okazało, zatrzymany to 33-letni płocczanin, który był już karany za włamania oraz kradzieże sklepowe, a niedawno zakończył odbywanie kary. Jeszcze w niedzielę został przesłuchany. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie łącznie kilkunastu zarzutów kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące, 33-latek odpowie również za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia funkcjonariuszy oraz za niezatrzymanie pojazdu do kontroli.

Ze względu na to, że sprawca był już uprzednio skazany, za obecne przestępstwa grozi mu wyższa kara. Zgodnie z przepisami, popełnienie przestępstwa w warunkach recydywy, przed upływem 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej jednego roku pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem, skutkuje karą nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Fot. Radosław Mazuchowski, FB/Wiadomości Płock Fot. Radosław Mazuchowski, FB/Wiadomości Płock Fot. Radosław Mazuchowski, FB/Wiadomości Płock Fot. Radosław Mazuchowski, FB/Wiadomości Płock

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMęża ugodziła nożem
Następny artykuł21 października – tu nie będzie prądu