A A+ A++

Dolina Wisłoki to miejsce gdzie ludzie często pozbywają się niechcianych zwierząt. Wyrzucane są tu psy, koty i ten nieludzki zwyczaj stał się naszą lokalną wstydliwą tradycją. Po raz kolejny takie porzucone nad Wisłoką kocięta przygarnęła Marta Pyzińska z Grabin. Ale nie może ich zatrzymać bo ma już piątkę innych kotów.

„Historia lubi się powtarzać… Szkoda, że ta niechciana również 😡. Kocie nieszczęście wyrzucone nad Wisłoką… Mama i dwie kociczki. Przy drodze, w ustronnym miejscu- tak wygodniej 🤬. Proszę o udostępnianie. A może ktoś zechce dać któremuś z nich dom. Są piękne i oswojone. Na chwilę obecną zabezpieczone u mnie. Niestety nie mogą zostać na długo ( mam 5 własnych z czego 3 z podobnymi doświadczeniami) – pisze na swoim profilu FB Marta Pyzińska.

Podziel się z innymi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBank Pekao wprowadza rewolucję: Nowe bankomaty umieją o wiele więcej niż stare!
Następny artykułPani Marianna w gronie 100 latków