A A+ A++

Kontuzja zerwania więzadeł krzyżowych Gaviego w listopadzie ubiegłego roku sprawiła, że FC Barcelona mogła wyrejestrować swojego wychowanka z rozgrywek La Liga. Dzięki temu zrobiło się miejsce dla Vitora Roque, który został przedwcześnie sprowadzony w zimowych oknie transferowym. 19-letni Brazylijczyk według hiszpańskich mediów kosztował 30 milionów euro podstawowej opłaty + 31 milionów euro w postaci bonusów za wyniki sportowe.

Zobacz wideo

Poruszenie w Hiszpanii. Chodzi o następcę Lewandowskiego

Środkowy napastnik miał być kolejną opcją ofensywną dla Xaviego Hernandeza i od czasu do czasu odciążyć Roberta Lewandowskiego, który wówczas znajdował się w bardzo słabej formie i podważano jego przydatność dla zespołu. Na razie nastolatek okazał się niezbyt przydatnym zawodnikiem, który ma problemy z adaptacją do gry na najwyższym poziomie.

W pierwszych miesiącach swojej obecności w stolicy Katalonii Vitor Roque w 13 meczach we wszystkich rozgrywkach zgromadził raptem 310 minut. Dwa razy znalazł się w wyjściowej jedenastce. Co ciekawe, nie pojawił się w ogóle na murawie w rozgrywkach Champions League, a Barcelona rozegrała w tym czasie dwumecze z Napoli i Paris Saint Germain. “Zagrał zaledwie 310 minut i jak dotąd w tym sezonie nie był obecny w żadnym z ‘finałów’ swojej drużyny” – napisało “Mundo Deportivo”, zauważając, że otrzymuje on swoje szanse w mniej istotnych spotkaniach, tj. ostatnio z Cadiz, gdy Xavi dał odpocząć wielu zawodnikom między meczami z PSG.

Sporo wątpliwości budzi przyszłość 19-latka, zwłaszcza że Barcelona być może nie będzie w stanie zarejestrować go do nowych rozgrywek. Niedawno szkoleniowiec Dumy Katalonii publicznie nie wykluczył możliwości uzyskania przez napastnika potrzebnych minut poza Barceloną, aby zaadaptować się do europejskiego futbolu. Sytuacja zainteresowała kilka klubów, które skontaktowały się z agentem piłkarza, aby rozważyć wypożyczenie.

Według “Mundo Deportivo” było to Manchester United, Napoli, Nicea i Olympique Lyon. Wcześniej wspomniano o zainteresowaniu Realu Betis i Sevilli. Kataloński dziennik sportowy wykluczył natomiast możliwość transferu definitywnego w ramach transakcji z Atletico Madryt w celu sprowadzenia na stale Joao Felixa. “Napastnik, który ma 19 lat i kontrakt ważny do 30 czerwca 2031 roku, nadal wierzy w swoje szanse na odniesienie sukcesu w Barcelonie” – podsumowują. 

Na dodatek Vitor Roque w ostatnich dniach zachorował, przez co pod znakiem zapytania stanął jego występ w weekendowym meczu z Gironą. – Miejmy nadzieję, że Vitor Roque jutro wyzdrowieje i będzie dostępny. Jeśli będziemy go potrzebować na boisku to podejmiemy ryzyko, aby zagrał. Jeśli chodzi o jego przyszłość, decyzja zostanie podjęta po zakończeniu sezonu – powiedział na konferencji prasowej Xavi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHamilton i Alonso nie ukrywają, że chcieliby współpracować z Neweyem
Następny artykułKGHM MKS Zagłębie w wielkim finale Pucharu Polski!