A A+ A++

Na wystawę składają się portrety – nieoczywiste, często nieidealne, rozmyte.

Zabieg jest celowy – jako że współczesne dążenie do perfekcji męczy, Gosia Żuk świadomie je dekonstruuje, szuka dysharmonii, wad, dostrzega piękno gdzieś obok głównego nurtu – podkreślają organizatorzy wystawy z Białostockiego Ośrodka Kultury. – W tych przeróżnych historiach jedyną stałą jest użycie koloru. Trzy kolory podstawowe, jedyne, których nie można otrzymać, mieszając ze sobą inne barwy. To one wpływają na to, jak podświadomie odbieramy motywy na fotografiach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPerez świadomy problemów Red Bulla
Następny artykułBielan ostrzega: Niebawem możemy nie móc użyć środków z KPO