W piątkowym hicie kolejki Siarka Tarnobrzeg podejmowała lidera rozgrywek III ligi gr. IV Avię Świdnik. Po niezbyt porywającym meczu lepsi o jedną bramkę okazali się gospodarze wygrywając 2:1.
Hit kolejki zawiódł. Nie był piłkarskim spektaklem i to najłagodniejsze stwierdzenie określające mecz Siarki z Avią. Siarka odrobiła doskonale pracę domową przed tym spotkaniem. Byli dobrze ustawieni i czyhali na okazje. Avia miała w tym meczu problem z podstawowymi elementami piłkarskimi, jak choćby dokładność podań. W 19 minucie kiks Rafała Kursy wykorzystali siarkowcy. Piłkę przejął Piotr Lisowski, ograł kolejnego obrońcę, wyłożył piłkę do Kamila Orlika, który strzałem do pustej bramki otworzył wynik meczu.
Po zmianie stron ciut lepiej zaprezentowała się Avia. Trzy minuty żółto-niebiescy potrzebowali, by doprowadzić do wyrównania. Po stałym fragmencie gry, w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Adrian Popiołek i strzałem z bliskiej odległości pokonał bramkarza. Świdniczanie mogli pójść za ciosem. Ładną akcję wyprowadził Patryk Małecki, zagrał na lewo do Wojciecha Kalinowskiego, a ten mocnym podaniem szukał w polu karnym Paluchowskiego. Napastnik Avii nie zdołał jednak dopaść do tej piłki. To czego nie zrobiła Avia, zrobiła Siarka. Znów za sprawą Kamila Orlika. Tym razem zawodnik gospodarzy ograł Myszkę i pięknym strzałem od poprzeczki nie dał szans Grabowskiemu. Siarka mogła podwyższyć ten wynik, jednak zamiast do siatki trafiali w konstrukcję bramki. Pod koniec meczu Avia grała w przewadze jednego zawodnika po drugiej żółtej kartce Lisowskiego, jednak kompletnie nic to nie dało. W ostatnich minutach, to Siarka sprawnie kontrolowała mecz na połowie rywala. Ostatecznie gospodarze odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo 2:1 i awansowali na pozycję lidera III ligi grupy IV.
– Gratuluję Siarce zasłużonej wygranej. Byli drużyną, która stworzyła sobie więcej sytuacji i była od nas lepsza. My słabo weszliśmy w mecz, nie radziliśmy sobie z wysoką obroną przeciwnikai nie wykorzystywaliśmy przestrzeni za linią defensywy, tylko wciskaliśmy podania przed stoperów Siarki. Nie radziliśmy sobie z utrzymaniem piłki. Po przerwie zaczęliśmy trochę grać w piłkę, było więcej przestrzeni, gra się poprawiła, ale sytuacji nie stworzyliśmy na tyle, żeby wywieźć chociaż punkt. Początek sezonu był dobry, teraz mamy dołek, bo porażka z Świdniczanką i teraz z Siarką. Musimy się pozbierać, jak najszybciej, ale to jest maraton i liczy się ile punktów zdobędziemy na koniec sezonu – podsumował mecz trener Łukasz Mierzejewski
Za tydzień Avia zagra przed własną publicznością. W sobotę o 16:00 świdniczanie podejmą rewelację 2023 roku – Czarnych Połaniec.
Siarka Tarnobrzeg – Avia Świdnik 2:1 (1:0)
Bramki: Orlik (19, 64) – Popiołek (48).
Avia: Grabowski – Dobrzyński (46 Myszka), Midzierski, Kursa, Rozmus, Popiołek (79 Rak), Uliczny, Bielka (46 Kalinowski), Zagórski (67 Zając), Małecki, Paluchowski (67 Białek).
Czerwona kartka: D. Lisowski (Siarka, 85 min, za drugą żółtą).
Last modified: 17 września, 2023
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS