Porażka piłkarzy ręcznych MKS-u Wieluń w 3. kolejce Ligi Centralnej. W Biskupcu ulegli 26:30 Warmii Olsztyn.
W pierwszej połowie spotkania żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa trafienia. Skuteczna końcówka tej odsłony sprawiła, że to emkaesiacy byli na prowadzeniu (16:15). Równie efektownie wielunianie rozpoczęli drugą część gry i uciekli na 19:15. Na początku ostatniego kwadransa miejscowi rzucili jednak sześć bramek z rzędu i zrobiło się 25:22 dla Warmii. MKS doprowadził do wyrównania i miał nawet okazję wrócić na prowadzenie, ale zabrakło skuteczności. Celniej trafiali olsztynianie, którzy ostatnie pięć minut wygrali 5:1, a cały mecz 30:26.
Mogliśmy wygrać i nawet powinniśmy. Początek drugiej połowy był dobry w naszym wykonaniu. Mieliśmy przewagę jednego zawodnika. Niestety nie wykorzystaliśmy tego i to się zemściło. Warmia doprowadziła do remisu. Troszeczkę zabrakło szczęścia w ostatnich minutach. Na sześć minut przed końcem mieliśmy dwie piłki, żeby wyjść na prowadzenie, ale ich nie wykorzystaliśmy. Trudno, szkoda – komentuje Grzegorz Garbacz, szkoleniowiec MKS-u.
MKS Wieluń zajmuje 8. miejsce w tabeli. W następnej serii na wyjeździe powalczy z Olimpią Piekary Śląskie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS