W sobotę szczypiorniści Azotów Puławy rozgrywali mecz 21. kolejki Orlen superligi. Ich rywalem tym razem był zespół KPR Legionowo, tegoroczny beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej piłkarzy ręcznych. Spotkanie było rozgrywane na wyjeździe.
Pomimo ostatniej porażki w Pucharze Polski puławianie zdawali się być zdecydowanym faworytem tego spotkania, ostatni mecz tych drużyn zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Azotów 38:28. Sobotnie spotkanie pokazało jednak, że w sporcie nic nie jest pewne i oczywiste. Mecz rozpoczął się od niewykorzystanego rzutu karnego przez Piotra Jarosiewicza, w 3. minucie wynik otworzył jednak Ivan Burzak. 2 minuty później gospodarze odpowiedzieli swoim pierwszym trafieniem. Po 10 minutach puławianie prowadzili 5:2 zdobywając trzy bramki z rzędu. Niestety, w ciągu kilku następnych minut gospodarze zaliczyli nawet 4 kolejne trafienia, wykorzystując chwilowe osłabienie Azotów. W kolejnych fragmentach wynik oscylował wokół remisu, ostatecznie na przerwę gospodarze nieoczekiwanie schodzili z dwubramkową przewagą, prowadząc 19:17.
W drugiej części powtarzał się scenariusz, w którym drużyna z Legionowa prowadzi grę, a Azoty gonią wynik. Puławianie raz po raz doprowadzali do remisu, by za chwilę znów przegrywać kilkoma bramkami. Z pewnością nie pomagała im spora liczba 2-minutowych kar nałożonych na niektórych zawodników. Ostatecznie puławscy szczypiorniści nie dali rady odwrócić losów spotkania i sensacyjnie przegrali z beniaminkiem 39:41. Najwięcej trafień dla puławskiej drużyny – po sześć – zaliczyli Kacper Adamski, Rafał Przybylski i Ivan Burzak.
Zepter KPR Legionowo – Azoty-Puławy 41:39 (19:17)
Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Adamski 6, Przybylski 6, Burzak 6, Gogola 4, Jarosiewicz 4, Janikowski 4, Fedeńczak 3, Marciniak 3, Ostroushko 2, Zarzycki 1, Bereziński, Górski, Jaworski
Foto archiwalne: KS Azoty Puławy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS