Stopniowe wygaszanie boomu mieszkaniowego, utrzymanie się popytu na domy poza miastem przy jednoczesnym spadku zapotrzebowania na domy z ogródkiem, a także zwiększenie zainteresowania najmem długoterminowym – to niektóre z prognozowanych trendów wskazanych we wspólnym raporcie Otodom i Polityki Insight.
- Pandemia przyniosła szereg zmian, których trwałość ma kluczowe znaczenie dla rynku mieszkaniowego, w szczególności dla wielkości i struktury popytu na mieszkania w ich różnorodnych formach i lokalizacjach.
- Potrzeba przeprowadzki oraz obniżki stóp procentowych, które zwiększyły zdolność kredytową wielu rodzin, spowodowały wzrost popytu na mieszkania w celach konsumpcyjnych.
- Potrzeba bliskości z naturą, wyższy popyt na domy oraz dbanie o funkcjonalność przestrzeni to te pandemiczne trendy, które się utrwalą.
Co wiemy o rynku mieszkaniowym w czasie pandemii?
Pandemia wzmocniła potrzebę zmiany mieszkania. Potwierdziły to wyniki badania „Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu Polaków”, przeprowadzonego przez Otodom wraz z SWPS Innowacje – w pierwszym roku po wybuchu pandemii decyzję o przeprowadzce podjęło 12 proc. Polaków, kolejne 6 proc. wciąż aktywnie szukało nowego lokum, a 15 proc. przymierzało się do tego kroku. Potrzebę zmiany wywołała konieczność prowadzenia większości aktywności życiowych we własnych czterech ścianach. W efekcie, wbrew obawom ekspertów z początku pandemii, rynek mieszkaniowy nie tylko się nie załamał, ale rozwinął.
CZYTAJ TEŻ: WZRASTA POPYT NA DOMY
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Potrzeba przeprowadzki oraz obniżki stóp procentowych, które zwiększyły zdolność kredytową wielu rodzin, spowodowały wzrost popytu na mieszkania w celach konsumpcyjnych. Według danych BIK wartość udzielonych w sierpniu 2021 r. kredytów hipotecznych osiągnęła najwyższy w historii poziom 8,1 mld zł – aż o 80 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzmożony ruch na rynku mieszkaniowym potwierdzają dane z serwisu Otodom, z których wynika, że liczba wyszukiwań mieszkań na sprzedaż wzrosła w I kwartale 2021 r. o 65,7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej.
Najczęściej szukano nieruchomości w pobliżu terenów zielonych oraz mieszkań z balkonem i ogrodem. Potrzeba przebywania w większej, zielonej przestrzeni była tak silna, że decydowano się częściej na zakup domu za miastem – w I kwartale 2021 r. liczba wyszukiwań takich nieruchomości w serwisie Otodom wzrosła o 161 proc. r/r. Sprzyjały temu zmiany w trybie pracy – ze stacjonarnej na zdalną. Wzrosło także znaczenie funkcjonalności mieszkania. Co ciekawe, nie było to równoznaczne z większym metrażem – średnia powierzchnia nieruchomości, z której Polacy się wyprowadzali i tej, do której się wprowadzali, była podobna.
Co pozostanie z nami na dłużej, a co przeminie?
Według raportu potrzeba bliskości z naturą, wyższy popyt na domy oraz dbanie o funkcjonalność przestrzeni to te pandemiczne trendy, które się utrwalą. Popyt na domy poza miastem utrzyma się, jednak nie obejmie wszystkich lokalizacji. Na atrakcyjności stracą domy pod miastem, zwłaszcza osiedla łanowe, czyli budowane w szczerym polu wzdłuż jednej drogi, z małym ogródkiem i widokiem na dom sąsiada. Wiele osób, które także po pandemii będą mogły pracować zdalnie w pełnym wymiarze godzin, być może zdecyduje się na przeprowadzkę z dużych miast do dalszych, ale tańszych lokalizacji z dobrym dostępem do internetu oraz podstawowych usług publicznych, położonych w pobliżu atrakcyjnych rekreacyjnie terenów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS