Shroud zyskał na popularności w latach 2013-2017, kiedy to był jednym z najbardziej znanych profesjonalnych graczy w CS:GO. Wówczas najwięcej czasu spędził on w Cloud9, pod którego banderą zdobył parę najważniejszych trofeów. Od 2018 roku Kanadyjczyk polskiego pochodzenia w pełni poświęcił się streamowaniu i regularnie ogrywa na swoim kanale najciekawsze tytuły.
Shroud ostro o streamowaniu
Od czasu do czasu shroud ogląda na swoim kanale najważniejsze turnieje esportowe. Obecnie wraz ze swoimi widzami śledzi poczynania profesjonalnych zawodników na VALORANT Champions 2021 – mistrzostwach świata w tytułowej grze. Podczas jednej z transmisji Grzesiek skomentował samą naturę streamowania i porównał to zajęcie do pracy.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
– Musicie sobie uświadomić, że nie lubię pracować, dlatego streamuję. Jeżeli więc jest coś, co wymaga odrobinę pracy i wysiłku, najprawdopodobniej tego nie zrobię. Streamowanie to żadna praca, to cholerny żart. Siedzę tutaj i nic nie robię, dosłownie – powiedział Kanadyjczyk podczas meczu oglądania meczu FURII z KRÜ Esports.
Streaming to powoli styl życia
Niemniej wielu streamerów porównywanych jest do celebrytów. Trudno temu zaprzeczyć. Najpopularniejszych z nich w szczytowych momentach śledzą setki tysięcy widzów, a wielu codziennych graczy samemu próbuje swoich sił w pozostaniu jednym z nich. Jednak aby zostać na tyle popularnym i dochodowym jak shroud, który posiada dziś między innymi własną linię ciuchów, potrzeba wiele godzin wkładu i często odrobiny szczęścia. Nie zapominajmy także, że sam shroud pierwsze kroki w tym środowisku stawiał jako profesjonalny esportowiec, więc miał na starcie ułatwione zadanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS