Jak dowiedziała się “Wyborcza”, przesłuchani zostaną klienci mężczyzny, który rozpowszechnianiał sygnał płatnej platformy telewizyjnej bez uprzedniego upoważnienia usługodawcy. – Będą się tłumaczyć z oglądania telewizji za grosze – słyszymy w prokuraturze.
Wezwania na przesłuchanie – na razie w charakterze świadków – otrzyma na razie tysiąc osób.
To pokłosie listopadowej akcji policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, którzy zatrzymali 44-latka z Fordonu kradnącego sygnał telewizyjny. Był to pierwszy ujawniony przypadek kradzieży sygnału telewizyjnego w naszym mieście na taka skalę.
Złodziej urządził sobie dobrze wyposażone studio w Fordonie, na osiedlu Pod Skarpą. W jego garażu policjanci znaleźli m.in. trzy dekodery, siedem dysków przenośnych do obsługi kart, 11 kart telewizji cyfrowej, adaptery przenośne, router wraz z zasilaczem, laptopy, czytniki kart z kartami telewizji cyfrowej wraz z okablowaniem, pendrive’y, tablet i telefony komórkowe. – Proceder polegał na nielegalnym rozdzieleniu uprawnień karty abonenckiej i udostępnieniu tych uprawnień osobom do tego nieuprawnionym przy użyciu urządzeń niedozwolonych, za pośrednictwem internetu – wyjaśnia Lidia Kowalska z biura prasowego bydgoskiej policji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS