A A+ A++

Sam Bird prowadził w różnych momentach brazylijskiego wyścigu, startując z piątej pozycji, ale zmuszony był oddać prowadzenie Evansowi sześć okrążeń przed metą, gdy zarządzanie energią i przegrzewanie się podzespołów stało się krytyczne w jego bolidzie.

Jednak na ostatnim z 34 okrążeń zawodów, które zostały przedłużone o trzy kółka po dwóch okresach jazdy za samochodem bezpieczeństwa, Bird podjął decydującą akcję. Udanie zaatakował mijając Evansa po zewnętrznej, w lewym, przedostatnim, 90-stopniowym zakręcie. Pozwoliło mu to wyjść na prowadzenie.

To pierwsze zwycięstwo Birda w Formule E od 2021 roku, kiedy wygrał w Nowym Jorku jeżdżąc wówczas dla Jaguar Racing.

Evans zajął drugie miejsce i zdobył swoje pierwsze podium sezonie, podczas gdy za nim doszło do zmiany pozycji w ostatnim zakręcie. Oliver Rowland zapewnił Nissanowi drugie podium z rzędu, wykonując piękny manewr na ostatnim łuku. Minął zarówno Jake’a Dennisa, jak i Pascala Wehrleina.

Przebieg wyścigu

Ruszający z pole position Pascal Wehrlein wypracował znaczną przewagę już na pierwszym okrążeniu, podczas gdy Stoffel Vandoorne utrzymał drugą pozycję.

Evans wyprzedził Jeana-Erica Vergne’a i awansował na trzecie miejsce, ale najbardziej przebojowo spisał się Antonio Felix da Costa, który z ósmej pozycji awansował na szóstą pod koniec otwierającego kółka.

Portugalski kierowca był bardzo szybki i na koniec drugiego okrążenia wyprzedził Birda, Vergne’a i Evansa, wskakując na trzecie miejsce, które niedługo później zamienił na pierwsze, gdy Wehrlein i Vandoorne sięgnęli po pierwszy z dwóch trybów ataku.

Niemiec spadł wówczas na trzecią lokatę, podczas gdy Vandoorne na szóstą, w ciasnym peletonie, w którym zawodnicy podążali blisko siebie, aby oszczędzać energię.

Pascal Wehrlein, Porsche, Porsche 99X Electric Gen3, Stoffel Vandoorne, DS Penske, DS E-Tense FE23, Antonio Felix da Costa, Porsche, Porsche 99X Electric Gen3

Autor zdjęcia: Sam Bagnall / Motorsport Images

Pierwszy wyjazd samochodu bezpieczeństwa był potrzebny w celu sprzątnięcia z toru przedniego skrzydła z bolidu Normana Nato, które odpadło z jego pojazdu po kontakcie z Nico Mullerem w jedynce. Bird wówczas korzystał już z drugiego trybu ataku.

Przez kolejne kilka okrążeń zarówno Evans, jak i obrońca tytułu Dennis podążali na czele, zanim spadli na dalsze lokaty decydując się na wykorzystanie trybu ataku, który wymaga przejechania nieco dłużą linią toru. Jednakże na szesnatym kółku Bird znów był z przodu, przed Evansem, Wehrleinem i Dennisem.

Za prowadzącą czwórką, lider punktacji Nick Cassidy znalazł się w tarapatach. Kierowca Jaguara uszkodził przednie skrzydło na wczesnym etapie wyścigu, co później okazało się tragiczne w skutkach. Fragment nadwozia utknął pod jego oponą w dziesiątym zakręcie. Utrata kontroli spowodowała, że uderzył w ścianę, co spowodowało drugą neutralizację, a Birdowi dało szansę na oszczędzanie energii.

Mitch Evans, Jaguar Racing , Jaguar I-TYPE 6, Jean-Eric Vergne, DS Penske, DS E-Tense FE23, Sam Bird, NEOM McLaren Formula E Team, e-4ORCE 04, Edoardo Mortara, Mahindra Racing, Mahindra M9Electro

Mitch Evans, Jaguar Racing , Jaguar I-TYPE 6, Jean-Eric Vergne, DS Penske, DS E-Tense FE23, Sam Bird, NEOM McLaren Formula E Team, e-4ORCE 04, Edoardo Mortara, Mahindra Racing, Mahindra M9Electro

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Evans znalazł się na prowadzeniu na 28 okrążeniu, potem uległ Birdowi, a po wyścigu przyznał, że problem z obniżonym napięciem baterii sprawił, że nie miał jak odpowiedzieć na atak rywala. Dalej finiszowali wspomniani Rowland, Wehrlein i Dennis.

Za pierwszą piątką da Costa zdobył swoje pierwsze punkty sezonu za szóste miejsce, meldując się na mecie przed Vergne’em i Vandoorne’em.

Maximilian Guenther z Maserati MSG pozbierał się niesamowicie po starcie z ostatniego pola, na które przesunięto go w ramach sankcji za wymianę części przed kwalifikacjami. Niemiec zakończył wyścig na dziewiątej pozycji, a Sebastien Buemi uzupełnił dziesiątkę, borykając się z przegrzewającymi się oponami, podobnie jak jego partner z Envision-TECHEETAH, Robin Frijns.

WYNIKI

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonferencja prasowa po meczu OLIMPIA Zambrów – CONCORDIA Elbląg (wideo)
Następny artykułWyrównany mecz w Końskich. Tym razem nie było karnych…