A A+ A++

Na scenie w Kaliszu zobaczymy 13 spektakli, a w nich ponad stu aktorów walczących o Grand Prix. Festiwal rozpoczął się sobotnią galą, 7 maja. Ale wcześniej był już krakowski prolog. Dwa tygodnie przed oficjalnym rozpoczęciem ponad stu kaliszan pojechało do Krakowa, by zobaczyć “Dziady” w reżyserii Mai Kleczewskiej. 

Głośne “Dziady” w prologu i komedia na inaugurację

W historii KST zdarzały się spektakle wyjazdowe. Najczęściej widzowie festiwalu poza kaliską sceną oglądali sztuki, których ze względu na scenografię nie można wystawić w Teatrze Bogusławskiego. Tak było w przypadku “Dziadów”, które w ramach festiwalu wystawiono w Teatrze im. J. Słowackiego, gdzie miały swoją premierę. Spektakl Mai Kleczewskiej wywołał zachwyt krytyków i widzów oraz oburzenie polityków Prawa i Sprawiedliwości. Małopolska kurator Oświaty Barbara Nowak odradzała szkołom oglądanie dramatu, a minister kultury Piotr Gliński cofnął decyzję o finansowaniu krakowskiej sceny. – Mam nadzieję, że z tego powodu ministerstwo nie wycofa się z finansowania festiwalu – powiedział na otwarciu marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak. Przypomniał, że samorząd od wielu lat wspiera finansowo kaliski teatr, a w ciągu czterech lat dotacja zwiększyła się trzykrotnie. – To festiwal, który ugruntował swoją pozycję w przestrzeni polskiego teatru. Aktorzy cenią sobie występy w Kaliszu i zdobyte tutaj nagrody. I warto inwestować w sam teatr jako budynek i piękną tradycję kultywującą ten festiwal.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł13-letnia Ukrainka zginęła w ostrzale kolumny ewakuacyjnej
Następny artykuł25. Pielgrzymka Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym