Zasada działania pomp ciepła jest bardzo prosta, ponieważ wykorzystują one energię ze środowiska naturalnego. W zależności od sposobu działania wyróżniamy pompy powietrzne, wodne i gruntowe. W tych pierwszych mamy wentylator, który zapewnia przepływ powietrza przez wymiennik. Ciepło jest odbierane z otoczenia przez czynnik chłodniczy. Pompy wodne wymagają dostępu do zbiornika wodnego lub wód gruntowych i choć koszt instalacji jest wyższy, to są one bardziej wydajne. Pompy ciepła wymagają pionowych odwiertów lub wymiennika poziomego, który będzie ułożony w kształcie serpentyny. W obu przypadkach wymiennik jest położony poniżej strefy zamarzania ziemi.
Pompa ciepła składa się z parownika, który pozyskuje ciepło ze środowiska, skraplacza, który oddaje ciepło do instalacji oraz zaworu rozprężnego. Czynnik roboczy trafia do parownika, gdzie odparowuje i pobiera ciepło z otoczenia. Po zamianie w gaz jest zasysany przez sprężarkę, gdzie podnosi się jego temperatura. Następny etap to skraplacz, gdzie gaz jest skraplany i oddaje energię do instalacji grzewczej. Zawór rozprężny ma zredukować ciśnienie, obniżyć temperaturę czynnika i sprawić, że wróci on do instalacji. Dzięki temu mamy do czynienia z obiegiem zamkniętym.
Pompa ciepła kontra inne sposoby ogrzewania
Dzięki temu, że pompa ciepła wykorzystuje energię płynącą ze środowiska naturalnego, to jest nie tylko ekologiczna, ale również ekonomiczna. Nie trzeba bowiem płacić za gaz lub węgiel potrzebne do zasilenia kotła. W ostatnich latach rządziły kotły gazowe, ale w związku z zawirowaniami na rynkach paliw, ten sposób ogrzewania stał się niemal nieopłacalny.
Specjaliści marki Daikin, która jest producentem pomp ciepła, dokonali tu szczegółowych obliczeń. Założono, że jeśli budynek nie jest ocieplony, to przybliżone zapotrzebowanie na energię wyniesie od 120 do 150 kWh na metr kwadratowy, a przy ocieplonym budynku wartości te spadają do przedziału od 60 do 100 kWh. Wartość opałowa gazu ziemnego wynosi ok. 10 kWh/m3. Zakładając sprawność pieca na poziomie 98 proc. i cenę w granicach 2,06 zł/m3 wychodzi kwota 0,21 zł/kWh. Przy użyciu pelletu koszt wzrasta do 0,25 zł/kWh. W przypadku pompy ciepła koszt ogrzewania wyniesie zaledwie 0,15 zł/kWh.
Z czym i jak łączyć pompę ciepła?
Pompa ciepła doskonale sprawdza się z ogrzewaniem płaszczyznowym. Na przykład mając ogrzewanie podłogowe, marka Daikin zaleca stosowanie pomp ciepła, które pracują w temperaturach do 60 stopni Celsjusza. Przy czym nie należy wtedy używać tradycyjnych grzejników. Jeżeli macie tradycyjne grzejniki, to oczywiście mogą one współpracować z pompą ciepła, ale bardziej opłacalna będzie wymiana instalacji na niskotemperaturową.
Jeżeli liczycie na dodatkowe oszczędności, to doskonałym pomysłem jest połączenie pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną. Taki krok jest nie tylko korzystny dla środowiska i portfela, ale także pozwala na zwiększenie bieżącej konsumpcji energii elektrycznej z instalacji i umożliwia magazynowanie energii elektrycznej w postaci energii cieplnej. Dzięki temu oddacie mniej prądu do sieci, bo wykorzystacie go w swojej instalacji.
Specjaliści z Daikin założyli, że w przypadku budynku niskoenergetycznego o powierzchni 150 m kw. kocioł elektryczny będzie potrzebował 7000 kWh rocznie do ogrzania budynku. Z pompą ciepła apetyt na energię elektryczną spadnie do 2500 kWh, a moc grzewcza zostanie utrzymana. Z kolei starszy budynek, który został poddany termomodernizacji i spełnia wymóg 80 W na 1 m kw., będzie potrzebował 12000 kWh energii elektrycznej rocznie przy zastosowaniu kotła elektrycznego. Pompa ciepła obniży rachunek do zaledwie 4500 kWh rocznie. W dobrych warunkach połączenie pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną pozwoli uzyskać ponad 1000 kWh rocznie z 1 kW zamontowanej instalacji. Jak widać, ekologia się opłaca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS