W jednej z ferm pod Białymstokiem potwierdzono przypadek pomoru drobiu. To pierwszy od kilkudziesięciu lat przypadek tej choroby, która jest bardzo zakaźna. W przypadku wykrycia zakażenia likwiduje się całe stado.
REKLAMA
Jak informuje Polskie Radio Białystok, do wykrycia choroby doszło we wsi Topilec w gminie Turośń Kościelna. W gospodarstwie było około 40 tysięcy sztuk brojlerów. Wszystkie będą musiały być zabite. Od miejsca wykrycia choroby wyznaczono tzw. obszar zapowietrzony w promieniu 3 km i zagrożony (10 km).
Pomór drobiu to jedna z najgroźniejszych chorób wirusowych ptaków. Objawia się zmianami w układzie pokarmowym i problemami układu nerwowego. Najbardziej zjadliwe szczepy przebiegają u drobiu z wysoką śmiertelnością, nawet do stu procent.
Zagłębie drobiarstwa w powiecie sokólskim znajduje się w gminie Suchowola. Działa tam kilkanaście dużych ferm kurczaków.
opr. (orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS