– Jesteśmy gotowi z pomocą. Bierzemy pod uwagę wzrost zachorowań i wzrost liczby osób w kwarantannie. Zależy nam na tym, żeby system działał długofalowo – mówi wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej.
Jest się o kogo troszczyć. 27 proc. mieszkańców Warszawy, według oficjalnych meldunków, to osoby w wieku powyżej 60 lat. 40 proc. gospodarstw domowych jest jednoosobowych, najczęściej to starsze samotne kobiety. Seniorzy to grupa najbardziej narażona na przebieg ciężkiej postaci zakażenia koronawirusem. Dlatego miasto apeluje do nich, by unikali dużych skupisk ludzi, przełożyli planowane w najbliższym czasie spotkania oraz prosili bliskich lub sąsiadów o pomoc w zrobieniu zakupów. Apeluje też do ich rodzin, aby nie angażować seniorów w opiekę nad dziećmi.
Mapa z seniorami na czas epidemii koronawirusa
– Wszystkich seniorów mamy zmapowanych – mówi wiceprezydent Rabiej.
Na mapie, którą opracowali urzędnicy ratusza, widać dokładnie, gdzie są największe skupiska osób, które mogą wymagać pomocy. Najstarsi warszawiacy w wieku powyżej 80 lat są m.in. na granicy Śródmieścia z Wolą, w południowej części Ochoty, na Pradze-Południe. Na Mokotowie jest dużo seniorów oraz duża grupa osób w kwarantannie, którym nie wolno wyjść z domu. Miasto pomaga jednym i drugim.
Pomoc koordynują w każdej z dzielnic urzędnicy i pracownicy Ośrodków Pomocy Społecznej. Te zaraz po wybuchu epidemii zaczęły szukać wolontariuszy gotowych do pomocy w zakupach. W jednym z nich usłyszeliśmy wtedy, że chętnych do pomocy jest nawet więcej niż potrzeb, ale trzeba szykować się na wzrost liczby osób w kwarantannie. Na samym Ursynowie jest ich blisko tysiąc. W większości przypadków radzą sobie sami, z pomocą sąsiadów albo rodziny. – Ale taka rodzina w kwarantannie nie pomoże starszej mamie, babci czy cioci. Dlatego musimy być przygotowani na większy zakres pomocy – mówi nam jeden z dyrektorów OPS.
Nie wszystkie osoby w samoizolacji są w stanie wyjść do sklepu czy apteki. Ostatnio narażają się też na kolejki, ponieważ wiele starszych osób opacznie zrozumiało informację o tzw. godzinach senioralnych. Seniorzy myślą, że zakupy mogą robić wyłącznie między godz.10 i 12 i tłoczą się pod sklepami. – Pierwsza linia wsparcia to pomoc sąsiedzka. To fajnie zadziałało. Sam wywiesiłem na klatce informację, że robimy zakupy i zrobiliśmy ze dwa razy sąsiadce – mówi Paweł Rabiej.
Pani ze żłobka zrobi zakupy seniorowi w czasie epidemii koronawirusa
Sprawdzony przez dzielnice wolontariat to jeden z filarów pomocy dla seniorów, osób niepełnosprawnych i w kwarantannie. Drugim są pracownicy opłacani z miejskiej kasy, którzy po wybuchu epidemii zostali bez zwykłych zajęć. To m.in. personel żłobków, które zostały zamknięte razem ze szkołami i przedszkolami. Paweł Rabiej mówi, że żłobki zareagowały na nowe zadania pozytywnie, opiekunki chcą mieć zajęcie.
Osoby pomagające seniorom zostaną wyposażone w środki ochrony osobistej. Zrobią potrzebującym zakupy spożywcze, zaopatrzą w leki czy środki higieniczne, jeśli będzie potrzeba, wyrzucą śmieci. Może wyprowadzą psa, ale to już będzie zależało od decyzji konkretnej osoby świadczącej pomoc.
Miasto chce też zapewnić seniorom oraz osobom w kwarantannie wsparcie psychologiczne. Urzędnicy przypominają, że jeśli ktoś jest w trudnej sytuacji materialnej, to pomoc społeczna działa jak zwykle.
Aktualne zalecenia i informacje dla osób starszych można znaleźć na stronie senioralna.um.warszawa.pl. Seniorzy, którzy potrzebują wsparcia psychologicznego, mogą zadzwonić pod telefon zaufania na numer 22 635 09 54.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS