Spośród wszystkich cytrusów, pomarańcza jest najbardziej powszechnym oraz cenionym. Pomarańcza słodyczą pokonuje grejpfruta i cytrynę. Świeża ma zniewalający zapach. Owoc ten zawiera do tego wiele substancji czynnych, które pozytywnie wpływają na pracę układu krwionośnego, trawiennego i odpornościowego.
- Pochodzenie pomarańczy
- Pomarańcza – witaminy i właściwości odżywcze
- Olejek pomarańczowy – właściwości
- Soki pomarańczowe – które warto pić?
- Kandyzowana skórka pomarańczowa
Pochodzenie pomarańczy
Słodkie pomarańcze, kojarzące się wielu z hiszpańskim słońcem lub sycylijskimi gajami, możemy dziś smakować tak naprawdę dzięki plantatorom z Azji Południowowschodniej. To Chiny i Indie są bowiem ojczyzną cytrusów, a gorzka odmiana pomarańczy dotarła stamtąd do Europy około X wieku. To z niej otrzymaliśmy pomarańcze słodkie i rozprzestrzeniliśmy je w krajach obu Ameryk. Obecnie drzewo pomarańczowe to jedna z najczęściej uprawianych roślin na świecie. Kupując pomarańcze w sklepie, sprawdzajmy czy posiadają wgłębienie przypominające pępek. Jeśli tak, oznacza to, że będą soczyste i słodkie.
Pomarańcza – witaminy i właściwości odżywcze
Pomarańcze powinny być obecne w naszej diecie z minimum czterech powodów. Pierwszy to witamina C. Drugi – błonnik, trzeci – potas, czwarty – flawonoidy. W jednej, średniej wielkości pomarańczy kryje się 70 mg witaminy C. Jest to ilość, która akuratnie pokrywa dzienne zapotrzebowanie na kwas askorbinowy u dorosłej osoby. Dzięki obecności flawonoidów, jest on w dodatku o wiele lepiej wchłaniany. Włókna pomarańczy są zaś bogate w błonnik pokarmowy. I chociaż szklanka świeżego soku pomarańczowego zawiera więcej witamin i minerałów niż jedna pomarańcza, powinniśmy raczej zjadać całe owoce, niepozbawione błonnika, a jedynie od czasu do czasu wspomagać się sokiem.
Ilość potasu, z kolei, obecna w pomarańczy sięga 270 mg. W ten pierwiastek obfituje ona najbardziej. Zjedzenie dwóch sztuk pomarańczy pokrywa około 1/5 dziennego zapotrzebowania na potas. Wymienione substancje sprawiają, że jedzenie pomarańczy wpływa na nasz organizm w następujący sposób: za sprawą błonnika przyśpiesza perystaltykę jelit oraz proces przemiany materii; dzięki witaminie C oraz flawonoidom pomaga wyregulować ciśnienie krwi, chroni przed miażdżycą, pomaga likwidować bóle mięśni i stawów, przyśpiesza gojenie się ran, podnosi odporność, obniża poziom cholesterolu, chroni przed zmianami nowotworowymi; a dzięki zawartości potasu pozwala utrzymać równowagę wodno-elektrolitową organizmu i wspomaga mięsień sercowy.
Pomarańcze zawierają ponadto witaminy (witamina A, witaminy z grupy B (witamina B1, B2, B3, B6 i B9), witamina C i E), minerały (cynk, fosfor, magnez, potas, sód, wapń i żelazo) oraz karotenoidy, głównie beta-karoten. Znajdziemy w nich też terpeny, związki blokujące namnażanie się wolnych rodników. Do terpenów należą zresztą wspomniane karotenoidy, ale poza nimi w pomarańczy mamy też monoterpeny – wydzieliny lotne, które odpowiadają za jej intensywny zapach.
Olejek pomarańczowy – właściwości
Terpeny to naturalne węglowodory występujące w świecie roślin. Są składnikami między innymi olejków eterycznych. Monoterpeny takie jak limonen i linalol zawierają się w skórce pomarańczy. To z niej produkowany jest olejek pomarańczowy o wielu interesujących właściwościach. Przede wszystkim działa on antydepresyjnie i uspokajająco. Ma pozytywny wpływ na układ trawienny, bo pobudza go do pracy, a jednocześnie wzmaga apetyt. Tonizuje skórę i pomaga uporać się z trądzikiem oraz cellulitem.
Z kwiatów gorzkiej pomarańczy natomiast produkowany jest ekskluzywny olejek neroli, którego możemy spotkać głównie w składzie perfum. Zaś olejek bergamotowy, uzyskiwany z liści, kwiatów i skórki pomarańczy bergamotki, znamy doskonale z aromatu herbaty Earl Grey. Bergamotka jest krzyżówką gorzkiej pomarańczy i cytryny. Jej owoce nie są jadalne – uprawia się ją wyłącznie dla olejku.
Soki pomarańczowe – które warto pić?
Do najchętniej kupowanych przez nas napojów należą soki pomarańczowe, których kartony opatrzone są nieśmiertelnym dopiskiem „sok 100%”. Lepiej jednak traktować to określenie jako utartą nazwę własną, niż faktyczną właściwość danego soku. Większość soków pomarańczowych (i nie tylko) sprzedawanych w sklepach jest produkowana z koncentratu, a nie z prawdziwych pomarańczy.
Ponadto, wbrew innym zapewnieniom widniejącym na opakowaniach, soki te nie zawierają błonnika i są pozbawione naturalnych aromatów, enzymów oraz większości składników mineralnych. To wszystko konsekwencja procesu pasteryzacji. Zakonserwowany sok z kartonu zawiera poza tym mnóstwo cukru, który bez błonnika nie może być właściwie wchłonięty przez nasz organizm. Nawet jeśli producent zapewnia nas o tym, że do środka nie dodał cukru, pamiętajmy że użyty koncentrat zawiera prosty cukier z owoców, który w takiej formie jest fatalnie metabolizowany. Sok pomarańczowy z kartonu (lub butelki) nie jest więc ani zdrowy, ani niskokaloryczny. Przeciwnie – stanowi bombę kaloryczną, która ilością cukru przewyższa niemałe ilości słodyczy.
Jeśli już mamy ochotę na sok owocowy lub warzywny i chcemy kupić go w sklepie, wybierzmy w miarę możliwości świeży sok jednodniowy, który nie został wyprodukowany z soku zagęszczonego, a ze świeżych owoców. Alternatywą jest też wyciśnięcie świeżego soku samodzielnie. Nie ukrywajmy jednak, że nawet taki napój nie zastąpi świeżego owocu zjedzonego w całości, wraz z błonnikiem (którego – podkreślmy to raz jeszcze – nie ma nawet we własnoręcznie wyciśniętym soku) i innym cennymi składnikami ukrywającymi się we włóknach czy w skórce.
Kandyzowana skórka pomarańczowa
Nawet jeśli w ciągu całego roku rzadziej jemy pomarańcze, to w Święta Bożego Narodzenia jest to jeden z najchętniej kupowanych owoców. Zwyczaj ten umocnił się w czasach PRL-u, kiedy niedostępne na co dzień cytrusy, były okazyjnie sprowadzane do kraju właśnie z okazji Świąt. Los pomarańczy dzielił wówczas także karp.
Władza traktowała chwilową dostępność tych produktów jako wielki ukłon w stronę społeczeństwa. Do dziś pomarańcze dodawane są do licznych świątecznych potraw i deserów, a ponadto służą za dekoracje. Skórka pomarańczowa to nieodłączny element wypieków. Zamiast kupować „ulepszoną” skórkę w sklepie, polecamy jednak zrobić własną.
Składniki:
- skórki z 3-4 pomarańczy
- szklankę cukru
- szklankę wody
Przygotowanie:
Po ściągnięciu skórek podzielmy je na ćwiartki i pozbądźmy się wewnętrznej białej warstwy, tak zwanego albedo. Ma gorzki smak, więc do gotowania powinniśmy użyć oczyszczonych skórek. Następnie pokrójmy je na paski dowolnej szerokości i wrzućmy do garnka zalewając wodą. Gotowanie zajmie nam około 10 minut. Po tym czasie wodę wylewamy, zasypujemy skórki szklanką cukru i dodajemy szklankę wody lub wyciśniętego soku z pomarańczy. Całość gotujemy na niewielkim ogniu około godzinę, od czasu do czasu mieszając. Po zdjęciu z ognia i odcedzeniu skórek, rozkładamy je pojedynczo na kratce i dajemy im całą noc na wyschnięcie. Później możemy je pokroić w kostkę lub połączyć z powstałym podczas gotowania sosem i stworzyć w ten sposób konfiturę (wówczas lepiej sprawdzi się skórka podzielona uprzednio na cieńsze paseczki).
Smacznego!
Bibliografia
- Katie Langin; “The origin of oranges (and lemons) is high in the Himalayas”; data dostępu: 2019-05-14
- Encylopaedia Britannica; “Orange”; data dostępu: 2019-05-14
- Parle Milind, Chaturvedi Dev, International Research Journal of Pharmacy; “Orange: Range of benefits”; data dostępu: 2019-05-14
- Westmead Institute for Medical Research; “An orange a day keeps macular degeneration away: 15-year study”; data dostępu: 2019-05-14
- Nicol Shubrook; “The health benefits of oranges”; data dostępu: 2019-05-14
- Sergey Karpov, Wiera Chmielewska; “Dieta surowa, która jest…smaczna! ”; Wydawnictwo Złote Myśli, Gliwice 2008.;
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS