A A+ A++

Pieniądze na paliwo, aby móc dowozić jedzenie potrzebującym oraz na zakup środków dezynfekujących – to aktualnie najpilniejsze potrzeby Banku Żywności w Elblągu. – Artykuły spożywcze jeszcze mamy. Co będzie dalej, tego nie wiemy i nie ukrywam, że trochę się tej przyszłości obawiamy – mówi Teresa Bocheńska, prezes banku.

– W minioną sobotę kupiłam trzy baniaki płynu do odkażania za niemalże 500 zł. To są dla nas ogromne pieniądze. W aktualnej sytuacji środki do dezynfekcji są nam niezbędne: musimy odkażać samochody oraz powierzchnie w naszych pomieszczeniach. Tego nikt nam niestety nie finansuje – mówi Teresa Bocheńska, prezes Banku Żywności w Elblągu.

W czasie pandemii banki żywności dowożą swoim podopiecznym artykuły spożywcze pod drzwi. Są też jedną z kilku organizacji w Polsce, które zadeklarowały pomoc osobom na kwarantannie. To oczywiście zwiększa koszty, jakie muszą ponosić.

– Bardzo dużo pieniędzy musimy przeznaczać na benzynę, konieczne było też zatrudnienie dodatkowego kierowcy. Dla nas są to spore wydatki. Jednak nie mamy alternatywy i jedzenie dostarczamy podopiecznym pod drzwi, także osobom na kwarantannie. Staramy się również pomagać mieszkańcom, którzy są po prostu w potrzebie lecz nie spełnili kryteriów wymaganych przez MOPS  – wyjaśnia Teresa Bocheńska.

Na razie artykułów spożywczych bankowi nie brakuje.

– Na ten miesiąc wystarczy, ale co będzie potem, to trudno przewidzieć. Jaka będzie sytuacja finansowa firm, sklepów i sponsorów, którzy nam pomagają? Trochę tej przyszłości się obawiamy – mówi Teresa Bocheńska.

Bank Żywności w Elblągu można wspomóc wpłacając datek na jego konto, które znajduje się na stronie www.bankzywnosci-elblag.pl.

W podobnej sytuacji są także inne banki żywności w Polsce. W niektórych brakuje także artykułów spożywczych. Z powodu pandemii nie odbyła się też Wielkanocna Zbiórka Żywności, co znacząco pogorszyło ich sytuację. 

– Każdego dnia towarzyszy nam obawa, czy jedzenie trafi do wszystkich, którzy go potrzebują. Dlatego postanowiliśmy zwrócić się o pomoc do wszystkich ludzi o hojnych sercach. Już 10 zł pozwoli na zapewnienie posiłków dla jednej osoby przez cały miesiąc. Tyle kosztuje pozyskanie i uratowanie 80 kg żywności. Potrzebujemy tych pieniędzy, żeby dalej pomagać – mówi Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności.

Na portalu zrzutka.pl ruszyła właśnie zbiórka pieniędzy na banki żywności. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHMS Audacious wyszedł w morze
Następny artykułLublin: Eksperymentalna terapia zastosowana u chorych na Covid-19 dała bardzo dobre rezultaty