Pomagajmy poprzez duże i dobrze zorganizowane jednostki
– mówi Norbert Kępiński.
Mamy sygnały też z małych organizacji, które mimo że nie mają charakteru humanitarnego, podjęłyby jakieś działania związane z pozyskiwaniem żywności, środków higieny. Problem się robi w momencie, gdy trzeba dostarczyć produkty tam, gdzie one są potrzebne. Organizacje nie mają zasobów logistycznych i ludzkich, i robi się problem. Mamy sygnały, że trzeba by od nich to odebrać i w jakiś innych sposób dostarczyć. Nie o to chodzi.
Odpowiednie przygotowanie do masowej pomocy, w tym także dla uchodźców obok Banku Żywności ma np. Caritas. Przekazywane dary są odpowiednio kierowane poprzez system współpracy z organizacjami pomocowymi. Żywność trafi do świetlic, domów opieki czy placówek, które zdecydowały się odpowiedzieć na kryzys humanitarny w Ukrainie.
Pomagajmy. Są duże organizacje, nie tylko Banki Żywności. Są duże inne organizacje, które zajmują się pomocą w czasie klęsk żywiołowych. Mają doświadczenie w czasie różnego rodzaju trudnych sytuacji, również teraz w sytuacji konfliktu zbrojnego. Mamy organizacje typowo humanitarne. Naprawdę nie chodzi o to, żeby każda mała organizacja podejmowała tego typu małe działania. Szukajmy dużych organizacji, które mają zdolność logistyczną, są zorganizowane po to, żeby pomagać w dużych ilościach i dużej liczbie osób
– apelował o skuteczną pomoc prezes Norbert Kępiński z Banku Żywności w Częstochowie.
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS