A A+ A++

Rozgrywki piłkarskie zostały zawieszone w niemal całej Europie. Kolejne kraje są jednak coraz bliżej wznowienia gry, a piłkarze powoli wracają do treningów. Tak jest m.in. na Słowenii, gdzie Dawid Kurminowski rozpoczął przygotowania do wznowienia sezonu wraz z MSK Żyliną. W rozmowie z WP SportoweFakty opisał, jak obecnie wyglądają jego treningi.

– Biegamy w maskach, takich zwykłych, jakie można kupić w aptece. Jedna maseczka wystarcza nam na całe zajęcia. Nie ukrywam – trenuje się w nich bardzo niewygodnie, trudno się oddycha. Trenerzy po każdym ćwiczeniu robią przerwy, każą nam się rozejść i dotlenić. Wtedy ściągamy je i głęboko oddychamy przez kilka minut. Maski bardzo utrudniają bieganie, o sprintach nawet nie ma mowy, ale od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli normalnie biegać – powiedział polski napastnik wypożyczony do słoweńskiego klubu z Lecha Poznań.

Zobacz wideo Świerczewski: Każdy szuka dziury w kadrze Brzęczka

– Do zajęć na boisku wróciliśmy dwa tygodnie temu. Wykonywaliśmy głównie proste ćwiczenia: podania wzdłuż boiska, bez żadnej taktyki. Biegowe i wytrzymałościowe treningi robimy na własną rękę. Ja wychodzę codziennie do lasu i biegam – podkreślił Kurminowski. – Przyjeżdżamy na treningi swoimi samochodami, przebrani i kierujemy się od razu na boisko. Po zajęciach idziemy prosto na parking, do auta i wracamy do domów. Dopiero tam możemy się wykąpać i przebrać – dodał.

Przeczytaj także:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyniki głosowania w wyborach ponownych do Rady Miasta Zielonka
Następny artykułKia Stinger GT 3.3 T-GDI 370 KM (AT) – pomiar zużycia paliwa