A A+ A++
Krzysztof Kolany2024-06-19 10:40główny analityk Bankier.pl

publikacja
2024-06-19 10:40

Czerwcowe badanie gospodarstw domowych pokazało stabilizację
nastrojów oraz lekkie złagodzenie obaw przed inflacją. Patrząc na dane
gusowskie w dłuższej perspektywie można dojść do wniosku, że „powrót polskiego
konsumenta” będzie raczej powolny.

Polski konsument wydaje więcej, ale się nie cieszy. Nieco zmalał strach przed inflacją
Polski konsument wydaje więcej, ale się nie cieszy. Nieco zmalał strach przed inflacją
fot. Wlodzimierz Wasyluk / / FORUM

Ekonomiści byli zgodni co do tego, że w 2024 roku motorem
wzrostu PKB Polski będzie konsumpcja. Po roku „inflacyjnej zimy” polski
konsument miał wreszcie raźniej ruszyć na zakupy, do czego miały go skłonić
wysokie (aczkolwiek wcale nie powszechne!) podwyżki pensji (płaca minimalna w
styczniu wzrosła o blisko 20%, a budżetówka dostała o 20-30% więcej) oraz
wyższe zasiłki socjalne (z 800+ na czele i hojną waloryzacją emerytur).

Jednakże
pierwsze miesiące 2024 roku nie przyniosły konsumpcyjnego boomu. Przez
poprzednie trzy miesiące realny wzrost sprzedaży detalicznej sięgał tylko 4-6%,
co potwierdzały
także dane z centrów handlowych. W całym I kwartale konsumpcja (liczona
zarówno jako spożycie towarów jak i usług) wniosła 2,7 punktu procentowego do
rocznej dynamiki PKB.  Był to najlepszy
wynik od II kwartału 2022 roku.

Reklama

Jednakże dalsze przyspieszenie wydatków konsumpcyjnych stoi
pod znakiem zapytania. Być może polski konsument jeszcze nie poluzował pasa z
powodu zapowiedzianych i wchodzących w życie od lipca drakońskich podwyżek cen
energii elektrycznej i gazu. Obawy te widzieliśmy już wczesną wiosną, gdy
szybko zaczęły rosnąć oczekiwania inflacyjne Polaków. Ten akurat wskaźnik w
czerwcu ustabilizował się na poziomie nieco niższym niż w maju oraz na podobnym
co w kwietniu.

Polski konsument wciąż kręci nosem

Niepokoić może za to co innego. Otóż w zasadzie od początku
2024 roku nie obserwujemy już poprawy wskaźników koniunktury konsumenckiej.
Obliczany przez GUS bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) w czerwcu
przyjął wartość -12,0 pkt. Co prawda to o 1,8 pkt. więcej niż w maju, lecz są
to prawie takie same odczyty jak w kwietniu, marcu, lutym czy styczniu. Na poniższym
wykresie widać, że trwająca od jesieni ’22 odbudowa morale polskiego konsumenta
w tym roku wyhamowała na raczej przeciętnych poziomach.

Bankier.pl na podstawie GUS

Co więcej, od stycznia w lokalnym trendzie spadkowym
pozostaje wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), który w czerwcu
obniżył się z -8,2 pkt. do -8,3 pkt. Nie są to może jakieś dramatyczne spadki,
ale sygnalizują, że konsumenci nie za bardzo zamierzają szastać gotówką. A
przynajmniej nie w takim stopniu, jak to deklarowali w latach 2017-19, gdy po
raz pierwszy (i jak na razie ostatni) w historii BWUK i WWUK przybrały wartości
dodatnie.

Zarówno BWUK, jak i WWUK mogą przyjąć wartość od -100 pkt do
100 pkt. Odczyty ujemne świadczą o liczbowej przewadze respondentów negatywnie
oceniających sytuację finansową swojego gospodarstwa domowego, jak i kondycję
ekonomiczną kraju.

Bankier.pl na podstawie GUS

Z drugiej jednak strony wyniki poszczególnych subindeksów
nie wyglądają aż tak źle i wciąż dają nadzieję na napędzenie wyższej dynamiki
konsumpcji w drugiej połowie 2024 roku. W danych GUS można dostrzec
stabilizację ocen oczekiwanej kondycji finansowej gospodarstwa domowego w
horyzoncie kolejnych 12 miesięcy. To wyraźna poprawa względem ocen
formułowanych przez konsumentów jeszcze w roku ubiegłym. W trendzie wznoszącym
pozostają subindeksy mierzące deklaracje dokonywania większych zakupów.
Równocześnie ankietowany Polacy odnotowują coraz lepsze możliwości oszczędzania
pieniędzy (efekt realnie dodatnich stóp procentowych), co jednak może stłumić
wydatki konsumpcyjne i zwiększyć bardzo niską do niedawna stopę oszczędności.

Reasumując, polski konsument w ostatnich miesiącach znów
wydaje realnie więcej, ale chyba niespecjalnie się z  tego cieszy. Tak by przynajmniej wynikało z
konfrontacji umiarkowanych wyników sprzedaży detalicznej z wciąż pesymistycznymi deklaracjami gospodarstw domowych.

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjanci z Rudy Śląskiej przechytrzyli złodzieja elektronarzędzi
Następny artykułZ kwiatowymi motywami