Kurczy się polski handel zagraniczny. W pierwszych siedmiu miesiącach 2024 r. zmalał zarówno eksport jak i import, za to na plusie jest bilans wymiany towarowej z zagranicą.
W okresie styczeń – lipiec 2024 r eksport wyrażony w euro wyniósł 202,4 mld euro i był o 2,5 proc. niższy w porównaniu z ubiegłym rokiem – poinformował GUS w piątkowym komunikacie. Import zmalał nieznacznie – o 0,9 proc. do 198,6 mld euro. W rezultacie dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 3,8 mld euro. To jednak słabszy rezultat od tego wypracowanego w tym samym czasie przed rokiem, gdy saldo było niemal dwukrotnie wyższe i wynosiło 7,2 mld euro.
UE kupuje od nas mniej, za to więcej kraje Europy Środkowo-Wschodniej
Od początku obecnego roku stopniał zwłaszcza eksport na rynki Unii Europejskiej, którego wartość za pierwsze siedem miesięcy wyniosła 149,5 mld euro, słabnąc rok do roku o 4,3 proc. W rezultacie udział unijnych rynków w sprzedaży zagranicznej firm z Polski zmalał z do 73,9 proc. z 75,3 proc. rok temu. Nieco większy spadek miał miejsce w eksporcie do strefy euro (o 4,8 proc.), dokąd wysłaliśmy towary warte 118,1 mld euro. Poprawiła się natomiast sprzedaż do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie jej wartość wzrosła o 3,8 proc. do 10,5 mld euro, co dało 5,2 proc. udziału w całości polskiego eksportu, większego w porównaniu do ubiegłorocznego wyniku o 0,4 p.p.
Za to w tej ostatniej grupie rynków mocno zmniejszył się import – o 13,8 proc. do 4,2 mld euro. W przypadku krajów rozwiniętych spadek importu był minimalny – o 0,1 proc. do 131,7 mld euro, przy czym z krajów należących do UE sprowadziliśmy towary warte 107,5 mld euro – o 1,1 proc. mniej niż w tym samym czasie rok wcześniej.
Topnieje sprzedaż do Niemiec i Czech. Rośnie do Ukrainy i USA
Największym partnerem handlowym Polski są Niemcy: z danych GUS wynika, że od stycznia do lipca 2024 r. eksport na ten … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS