Jak pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Aleksandra Fandrejewska, polskie firmy, które już działają w Ukrainie lub chcą tam inwestować, mogą liczyć na pomoc Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Izba prowadzi platformę wymiany informacji dla firm polskich i ukraińskich, które szukają kontrahentów, oraz polsko-ukraiński portal z informacjami o wydarzeniach gospodarczych w obu krajach. Dzięki staraniom Izby reaktywowano Polsko-Ukraińską Komisję Międzyrządową ds. Współpracy Gospodarczej. W najbliższy poniedziałek (11 marca) odbędzie się we Lwowie jej spotkanie. Mają je poprowadzić wicepremier Iryna Wereszczuk z ukraińskiej strony i minister Krzysztof Hetman z polskiej.
Szef Izby Jacek Piechota przyznaje, że poważną przeszkodą dla prowadzenia działalności w Ukrainie jest wciąż korupcja. Izba pokazuje polskim firmom, że da się działać nie wchodząc w korupcyjne układy.
Organizacje przedsiębiorców twierdzą, że przydałoby się im wsparcie prawno-ekonomiczne w postaci stałych prac zespołu międzyrządowego oraz uruchomienia specjalnego funduszu rozwoju powiązanego z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Kolejna sprawa to przygotowanie oferty przez polskie instytucje rozwojowe (PFR, BGK, KUKE). Ważne są także działania na szczeblu rządowym czy międzynarodowym, takie jak przyg … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS