A A+ A++

W przeciwieństwie do Zachodu Europy, w naszym kraju rząd bardziej promuje zakup używanych elektryków, a nie “nówek” z salonu. Otomoto wypuściło już nawet poradnik, jak kupić używany EV, a media zaczynają grzanie tematu.

Większość z Was z pewnością słyszała o rządowych planach dotowania zakupów samochodów elektrycznych. W sumie nie jest to nic zaskakującego, bo od dawna podobne programy były realizowane w różnych częściach świata. Dziwne jest jednak to, że dotacje pojawiają się u nas tak późno, kiedy reszta zachodniej europy się już z nich wycofała, a przeciętny Niemiec o dotacji zapomniał, elektrykiem przejeździł kilka lat i szykuje się do jego sprzedaży, bo zasięg spadł, a w niektórych miejscach pewnie nawet widać już korozję. I tutaj dochodzimy do drugiego kuriozum, bo dopłaty będą w 2 kategoriach – zakupu auta nowego i używanego, przy czym większy bonus otrzymamy kupując starsze auto, niż nówkę z salonu.

Rząd promuje zakup używanych EV, w tym samym czasie, kiedy spora część Zachodniej Europy próbuje pozbyć się tego typu pojazdów. Sytuację nakręcają również media oraz poradniki zakupu używanego elektryka. Polska znów będzie rynkiem zbytu dla używanych aut z Niemiec?

Budżet na zakup używanych EV ma wynieść aż 1,6 mld zł, czyli dwukrotnie więcej, niż środki zgromadzone za dotowanie aut nowych. Decyzja ta jest rzekomo podyktowana faktem, że w Polsce królują auta starsze, a Polacy szybciej zdecydują się na zakup używanego samochodu, niż salonowego. Biorąc pod uwagę, że dotacje do zakupu z drugiej, albo i trzeciej ręki są wyższe, to rząd najwyraźniej chce utrzymać taki stan. Deklarowana kwota dopłaty na poziomie 30 tys. zł, to więcej niż dopłata do nowego elektryka (18 750 zł lub 27 tys. dla posiadaczy karty dużej rodziny) i więcej niż trzeba zapłacić za najtańsze używane auta elektryczne. Niektórzy widzą w tym jednak drugie dno.

O ile u nas pojazdy EV dopiero od niedawna pojawiają się w większej ilości na ulicach, to za naszą zachodnią granicą jeździ ich znacznie więcej i to od lat (efekt m.in. zachęt finansowych). Wielu posiadaczy myśli już o sprzedaży przechodzonych jednostek, ale na zachodzie rynek używanych elektryków właściwie jest martwy. Nie oszukujmy się – mało kto chce kupić auto z zajeżdżoną baterią, której koszt wymiany w przypadku auta wyższej klasy może nawet przekroczyć cenę zakupu małego chińskiego elektryka. Co więc zrobić z tymi starymi autami? To co zawsze – wywieźć za granicę, a w Polsce dziwnym zrządzeniem losu pojawiły się świetne warunki do sprzedaży takich EV.

Polaków do zakupu używanych elektryków próbuje się zachęcać na wiele sposobów. Media nie pozostają bierne, a serwisy i organizacje jak OTOMOTO, PSNM oraz Fundacja EV Klub Polska wydały nawet specjalny poradnik zakupu takiego auta, promując je jako prostsze konstrukcyjnie i w związku z tym pewniejsze niż samochody spalinowe. Z poradnika niestety nie dowiemy się wiele – ot kilka punktów, co należy sprawdzić w zasadzie w przypadku każdego auta, nie tylko EV. Cieszy jednak, że nie pominięto tak ważnego aspektu jak bateria i ceny wymiany, choć poradnik nieco zbyt łagodnie podchodzi do zagadnienia. Kluczowym parametrem przy wyborze używanego EV jest sprawność akumulatora litowo-jonowego (SOH – ang. state of health). Zbyt duża degradacja baterii może przyczynić się do znacznego zmniejszenia zasięgu. Warto jednak pamiętać, że wiele używanych EV posiada akumulatory o parametrach bardzo zbliżonych do oferowanych przez nowe pojazdy (producenci udzielają zazwyczaj gwarancji w tym zakresie na 8 lat lub 160 tys. km przebiegu). – czytamy w poradniku. Na przykładzie używanych aut Nisan Leaf widać jednak coś przeciwnego, jednak trzeba pamiętać, że mówimy o autach 10-letnich. Dotacje rządowe promują mimo wszystko młodsze pojazdy, ale jeśli sytuacja na rynku EV się nie zmieni, to EV z trzeciej (albo i czwartej) ręki z dwucyfrowym wiekiem będzie bardzo trudno sprzedać.





Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBurmistrz Rajgrodu składa życzenia z okazji Dnia Działacza Kultury
Następny artykułGladio z medalami Mistrzostw Świata