Polska i Węgry stanowczo sprzeciwiają się powiazaniu unijnego budżetu z praworządnością w państwach członkowskich. Z powodu przegłosowania projektu rozporządzenia o wprowadzeniu mechanizmu, który uzależnia wypłatę środków od praworządności, Polska i Węgry zapowiedziały zawetowanie unijnego budżetu. Obecnie w Brukseli toczą się negocjacje, które maja zażegnać groźbę nieprzyjęcia budżetu, a co za tym idzie również Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa.
Sprawę zapowiedzianego weta na antenie Polsat News komentował europoseł Platformy Obywatelskiej Jan Olbrycht. – Europejscy politycy mówią, że nie jest możliwe, żeby ktoś w takiej sytuacji, tak trudnym momencie zawetował budżet unijny. Nie chcę się nam wierzyć, że to się stanie. Analitycy z kolei mówią, że jest to możliwe – uważa polityk.
Polska zawetuje budżet? „Mówi się o trzech rozwiązaniach”
Europoseł PO poinformował, że na unijnych „korytarzach”, które w praktyce zostały przeniesione do internetu, mówi się o trzech rozwiązaniach, które mają pojawiać się w trakcie negocjacji.
– Po ostatnim spotkaniu Rady Europejskiej jasne jest, że wszyscy będą szukali porozumienia, ale nie znaczy to, że będą chcieli pójść na rękę Polsce i Węgrom. Na pewno szuka się innych rozwiązań – stwierdził europoseł. – Po pierwsze, by uszczegółowić przez deklaracje interpretacyjne tekstu tego rozporządzenia, po drugie ktoś może oddać sprawę do Trybunału Sprawiedliwości – wymieniał.
Dodał też, ze trzecie rozwiązanie może być związane z pojawiającymi się głosami, że Polska i Węgry stawiając sprawę w ten sposób chcą dostać więcej unijnych pieniędzy.
Mechanizm praworządności? „Wszyscy mamy wątpliwości”
Olbrycht uważa, że „wszyscy mają wątpliwości” co do mechanizmu praworządności. – Pytanie, dlaczego się ten mechanizm pojawił? Kto to wywołał? Dlaczego ten temat w ogóle stanął na wokandzie, z czyjego powodu? Nie jest dobrze, że takie rzeczy dzieją się z powodu Polski – stwierdził. – Oczywiście, że wszyscy mieliśmy wątpliwości, bo lepiej byłoby, gdyby szybko działający Trybunał Sprawiedliwości takie sprawy rozstrzygnął – dodał.
Europoseł PO ocenia jednak, że mechanizm nie jest sprzeczny z unijnymi traktatami. – Nie widzę żadnej sprzeczności z traktatem. Traktat daje prawo tworzenia przepisów w taki sposób. Retoryka, że to jest niezgodne z traktatem, to retoryka, którą przedstawia PiS – stwierdził
Olbrycht zapewnił też, że europosłom zależało, żeby mechanizm nie był pisany pod Polskę i Węgry i żeby był „jak najbardziej uniwersalny, skierowany do wszystkich”.
Czytaj też:
Sondaż: Polacy chcą pozostać w UE. Mają wątpliwości co do skutków zasady „pieniądze za praworządność”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS