„To jest ważna wizyta, cieszymy się z tego, że tutaj jest dobra reakcja ze strony przewodniczącego RE. Oczywiście głównym tematem będzie sytuacja na naszej wschodniej granicy (…) oraz nasze oczekiwania, by UE podjęła stosowne działania również na poziomie ogólnounijnym, tutaj mówię przede wszystkim o sfinalizowaniu nowych sankcji dla Białorusi, ale również o działaniach dyplomatycznych” – powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Piotr Müller, rzecznik rządu, odnosząc się do wizyty przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela w Polsce.
CZTRAJ TAKŻE:
— RELACJA. Migranci przekroczyli granicę w okolicach Białowieży, wszyscy zostali zatrzymani. „Więcej grup nie próbowało i nie przeszło”
„Nikt o zdrowych zmysłach nie może zaakceptować takich warunków”
Zapytany, czy Polska rozważa zastosowanie się do propozycji szefa rosyjskiego MSZ Sergieja Ławrowa, by zapłacić Białorusi za powstrzymanie fali migracyjnej, odpowiedział:
Absolutnie to w ogóle nie wchodzi w grę. Nikt o zdrowych zmysłach nie może zaakceptować takich warunków, bo to jest po prostu sytuacji, która jest rodzajem szantażu. Pamiętajmy o tym, że wszystkie osoby, które przyjechały na teren Białorusi i próbują przejść przez granicę polsko-białoruską, przytłaczająca większość tych osób, przyjechała na teren Białorusi w sposób legalny (…). Mamy do czynienia z kompletnie inną sytuacją niż na przykład z sytuacją, w której mamy ruchy migracyjne związane z konfliktami zbrojnymi, jak to miało miejsce w Afryce czy w krajach arabskich. Tutaj mamy do czynienia po prostu ze zorganizowaną akcją pod patronatem również Moskwy.
Piotr Müller nie wykluczył, że podczas rozmowy premiera z szefem RE pojawi się także temat finansowego zaangażowania UE w obronę wschodniej granicy UE.
Będziemy dzisiaj dyskutować generalnie o budowie na wschodniej granicy. (…) Nie wykluczam, że rozmowa o jakimś wspólnym bronieniu granic, również pod względem finansowym, może się prędzej czy później pojawić
— powiedział.
Zabezpieczenie granicy po upływie stanu wyjątkowego
Rzecznik rządu przyznał, że nie można już przedłużyć stanu wyjątkowego, jednak w ustawie o budowie zapory przewidziane są rozwiązania, które pozwolą ochronić teren przygraniczny przed prowokacjami.
W tej chwili stanu wyjątkowego już przedłużyć nie można, z formalnego punktu widzenia za jakiś czas można by było go ponownie wprowadzić. Natomiast my wprowadziliśmy do ustawy takie rozwiązania, które pozwalają chociażby wyłączyć pas nadgraniczny na czas budowy z możliwości przebywania tam, to jest jeden z elementów zabezpieczenia, ale nie wykluczam, że pojawią się nowe rozwiązania ustawowe, dotyczące tej trudnej sytuacji
— mówił.
Ustawa o budowie zapory pozwala, żeby ten teren 200 metrowy zabezpieczyć tak, aby przede wszystkim nie dochodziło do takiej sytuacji, kiedy wprost do żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej, podchodzą osoby, które mogą dokonywać prowokacji
— dodał.
tkwl/wPolsce.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS