Od ogłoszenia w połowie lipca pakietu Fit for 55 Unia Europejska pracuje nad przepisami dotyczącymi klimatu, energii i transportu, aby dostosować je do celów, których osiągnięcie zaplanowano do 2030 r. i 2050 r. W pakiecie zawarto propozycje 13 projektów legislacyjnych. Ustanawiając prawo klimatyczne, które jest częścią Europejskiego Zielonego Ładu, UE wyznaczyła sobie wiążący cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. To oznacza, że w kolejnych dekadach emisje gazów cieplarnianych, w tym głównie CO2, muszą się znacząco zmniejszyć, i to nie tylko w energetyce i przemyśle, ale także w transporcie i budownictwie, które mają być objęte systemem handlu emisjami. Pośrednim krokiem w drodze do neutralności klimatycznej ma być podwyższony cel redukcji CO2 do 2030 r. – o co najmniej 55 proc. zamiast o 40 proc. względem 1990 r.
W sierpniu Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (Intergovernmental Panel on Climate Change – IPCC) opublikował raport, w którym zawarta jest naukowa analiza zmian klimatycznych. Dokument dowodzi, że człowiek zmienia klimat w niespotykany dotąd i czasem nieodwracalny sposób. Katastrofy klimatycznej można uniknąć, ale trzeba działać szybko. Według założeń kilku scenariuszy w najbliższych dwóch dekadach nastąpi wzrost temperatury o co najmniej 1,5 st. C – w porównaniu do lat 1850–1900 – o ile nie zostaną podjęte bardziej zdecydowane działania w najbliższych latach.
UE nie odda żółtej koszulki lidera
Unia więc na pewno nie złagodzi znacznie swoich zamierzeń co do ochrony klimatu, choć Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w jednym z ostatnich przeglądów gospodarczych ocenił, że „ani w wartościach skumulowanych, ani jednorocznych to nie UE jest największym emiterem”. „W 2018 r. za największą, jedną trzecią, część emisji odpowiadają Chiny, USA – za 15 proc. i UE-28 – za 8 proc.” – czytamy.
Niemniej liderzy Unii już dawno postanowili, że to Europa będzie prowadzić globalny peleton klimatyczny dla przykładu i w nadziei, że podążą za nią inni. I wygląda na to, że to się dzieje, bo nowe cele klimatyczne ogłaszają nawet oporne dotąd kraje takie jak Chiny, które zapowiedziały osiągnięcie neutralności klimatycznej dekadę po Unii, czyli w 2060 r. Ponadto Unia ma nadzieję na czołowe miejsce w innym peletonie – technologicznym i gospodarczym, jakie może uzyskać dzięki najszybszemu przystosowaniu gospodarki do ograniczeń wynikających z nadciągającej katastrofy klimatycznej.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS