A A+ A++

Łukasz Habaj, współzałożyciel i prezes Grupy eSky: Jesteśmy już wszędzie tam, gdzie potrzebujemy być. Działamy szeroko w Ameryce Południowej oraz w Stanach Zjednoczonych. Tamte lokalizacje generują około ¼ naszych przychodów, natomiast ¾ pochodzi z Europy, szczególnie z rejonu Europy Środkowo-Wschodniej, czyli naszego pierwszego obszaru ekspansji. I dzisiaj trochę wracamy do korzeni, bo znowu będziemy się koncentrować na naszym regionie oraz Wielkiej Brytanii przy rozwijaniu naszego nowego produktu, czyli tzw. pakietów dynamicznych City Break i Wakacje.

Czytaj też: Nie zatrzymały jej pandemia ani wojna. Wielka firma z Ukrainy ma plan na Polskę i własną linię lotniczą

Coś poszło nie tak w Amerykach?

Po latach widzimy, że tamte rynki są dla nas mniej rentowne. W USA obciążeniem są koszty płatności, które moglibyśmy obniżyć, rejestrując tam spółkę, a nie działając zdalnie. Jeszcze zastanawiamy się nad tą opcją, kalkulujemy. O ile działalność w Peru, Argentynie i wielu innych krajach jest wciąż opłacalna, to z Brazylii już się wycofaliśmy. To był pierwszy nasz rynek pozaeuropejski, wchodziliśmy tam, gdy na świecie panowała moda na BRIC. Jednak okazało się, że ciężko jest tam prowadzić biznes. Mam wrażenie, że wszystko, co działa na świecie, w Brazylii nie działa. Najistotniejsze w naszej koncentracji na Europie jest jednak to, że pakiety dynamiczne, na których będziemy koncentrować się w najbliższych kilku latach, to trochę inny biznes niż samodzielne bilety lotnicze, które do tej pory sprzedawaliśmy.

Pakiety dynamiczne, czyli połączenie biletu na samolot z hotelem, ewentualnym wypożyczeniem auta oraz ubezpieczeniem podróży. Spinacie elementy podróży, co wychodzi taniej niż w gotowej wycieczce u tour operatora oraz daje więcej możliwości. I dajecie gwarancję pomocy, gdyby coś nie przebiegło zgodnie z planem. Chodzi o to, że sprzedaż jest tu mniej skalowalna i trudniejsza do zautomatyzowania?

Tak. Do tego bilety są tańszym produktem, na który klientowi łatwiej jest się spontanicznie zdecydować. Przy pakietach ważne jest, żeby sprzedawca był rozpoznawalną marką. A w naszym regionie jesteśmy liderem sprzedaży biletów lotniczych. W Ameryce Południowej liderem jest Despegar, potem długo, długo nikt i my na drugim miejscu, a w Stanach jesteśmy na razie mało rozpoznawalni.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEurodolar próbuje kontynuować zwyżki
Następny artykułAMD Ryzen 5 7600X3D jest już dostępny u naszych zachodnich sąsiadów. Poznaliśmy wydajność tego procesora