Po serii próbnej można było zakładać, że polka drużyna podczas mikstu w Rasnovie powalczy o pozycje 6-7. Naszym rywalem od początku była nieźle spisująca się w Rumunii drużyna z Rosji. W serii próbnej nie udało się jej wyprzedzić, ale na początku konkursu było już lepiej.
Siódme miejsce Polski w mikście. Nie udało się pokonać Rosji
Po pierwszej serii Polska zajmowała szóstą pozycję, przed Rosją. Po skokach Anny Twardosz (84 metry) i Kamila Stocha (94 metry) przez moment zespół był nawet na czwartym miejscu, ale szybko je stracił po skoku Kamili Karpiel (82 metry) i spadł na siódmą lokatę. Jedną pozycję zdołał nadrobić Dawid Kubacki (94 metry).
W finałowej rundzie po skoku Twardosz (83,5 metra) Polska znów była na siódmym miejscu. I ponownie awansowała dzięki Kamilowi Stochowi (95 metrów). Niestety, druga próba Kamili Karpiel (75,5 metra) sprawiła, że nie udało się pokonać Rosji i pozostaliśmy na siódmym miejscu. Nie pomógł nawet daleki skok Dawida Kubackiego (95 metrów), a strata do Rosji wyniosła 4,3 punktu.
Długa walka Norwegii i Słowenii. Zadecydował ostatni skok Graneruda
Konkurs po długiej walce wygrała Norwegia, która triumf zapewniła sobie dopiero ostatnim skokiem Halvora Egnera Graneruda na 96,5 metra. Przed czwartą grupą drugiej serii obie drużyny miały takie same noty, ale 87 metrów Zigi Jelara zdecydowało, że Słoweńcy pozostaną na drugiej pozycji. Trzecie miejsce wywalczyła Austria.
To dopiero drugi start polskiej drużyny w konkursie miksta w Pucharze Świata. Poprzednio w grudniu 2014 roku udało się zająć tylko czternaste miejsce. Kolejne zawody PŚ odbędą się dopiero po przerwie na mistrzostwa świata w Oberstdorfie. Te zaplanowano w dniach 23 lutego – 7 marca. Relacje na żywo na Sport.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS