Polska nie ma znaczenia dla Ukrainy? Gursztyn do Bosaka

Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak zrelacjonował w mediach społecznościowych rozmowę z Ukraińcem, którą odbył na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Bosak poinformował, że jego rozmówca, pytany o znaczenie Polski dla Ukrainy odpowiedział, że nasz kraj jest ważny dla społeczeństwa, ale nie elit, a „Kijów wie że ‘Polacy zrobią wszystko dla honoru’”. Na wpisy polityka zareagował historyk, Piotr Gursztyn.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 198. dzień wojny. Udane natarcie na wschodzie! Wojska ukraińskie w ciągu trzech dni przesunęły się naprzód o 50 km

— „Oblężona twierdza” Putina. Kłamliwe przemówienie rosyjskiego satrapy. O co oskarżył Ukrainę, Zachód, a także Polskę?

— Współpraca wobec zagrożeń w cyberprzestrzeni. Wicepremier Ukrainy: Jesteśmy wdzięczni polskiemu rządowi za niesamowite wsparcie

Polska nie ma żadnego znaczenia dla Ukrainy?

Zdaniem Bosaka, jego ukraiński rozmówca „ocenił, że premier Polski nie ma obecnie relacji na Ukrainie i Kijów wie, że nigdy nie chciał ich mieć i był na Ukrainie tylko raz, zaś jego ludzie (ministrowie, ambasador) nie są i nie będą traktowani jako tacy, których głos coś zmienia”.

Ocenił, że obecne relacje władz PL-UA są kształtowane przez relacje osobiste tandemu Zełeński-Duda, które wynikają z wieku, etapu kariery i charakteru obu prezydentów. Po zmianie prezydentów relacje PL-UA będą ukształtowane na nowo i mogą mieć inny charakter

— napisał Krzysztof Bosak.

Wsparcie nie dla honoru, a dla przyszłości

Na wpisy Bosaka zareagował m.in. historyk Piotr Gursztyn. Jak podkreślił, wspiera Ukrainę w walce przeciwko Rosji dlatego, by jego dzieci miały bezpieczną przyszłość.

Wspieram walkę z Rosją nie dla jakiegoś rzekomego honoru, ale po to, by na moje dzieci nie spadały ruskie bomby, by kacapy nie zniszczyły naszego życia, po to, aby moje rodzinne Braniewo nie stało się drugą Buczą i po to by Warszawa nie była Mariupolem

— wskazał Piotr Gursztyn.

Z kolei ekspert ds. wschodnich Grzegorz Kuczyński zwrócił uwagę, że on, podczas rozmówi w Karpaczu z osobą z Ukrainy o znaczącej randze, usłyszał coś zupełnie innego niż Bosak.

Ja też miałem długą rozmowę z człowiekiem z UA. Całkiem znaczącej rangi. I mówił coś innego. PS. O premierach też była mowa. Tłumaczył mi, że u nich kluczowe są relacje prezydentów, bo na UA premier to tylko podwykonawca prezydenta

— poinformował Kuczyński.