Wiceszef MSZ był pytany w TVN24 o doniesienia medialne, jakoby Polska nie chciała przyjąć od Niemiec pomocy w zwalczaniu epidemii koronawirusa. List w tej sprawie wysłał do prezydenta Andrzeja Dudy prezydent RFN Frank Walter-Steinmeier.
– Nie ma takiej decyzji, żebyśmy nie chcieli przyjmować pomocy od Niemiec. Prezydent Andrzej Duda odpisał na list prezydenta Steinmeiera, dziękując mu za ofertę współpracy i oferując ewentualne wsparcie z polskiej strony – stwierdził Przydacz.
Dodał, że wolałby rozmawiać z Berlinem przede wszystkimi kanałami dyplomatycznymi, a nie za pośrednictwem mediów. – Jako osoba odpowiedzialna w MSZ za zespół zarządzania kryzysowego nie otrzymałem żadnej konkretnej oferty ze strony niemieckiej poza tymi dyskusjami medialnymi – oświadczył.
Pytany, czy doszło w tym temacie do rozmowy między nim a jego niemieckim odpowiednikiem, wiceminister odparł, że tak, ale “podczas rozmów w ogóle nie było o tym mowy, strona niemiecka nie wskazywała na żadną ofertę”.
– Czekamy na stanowisko strony niemieckiej, jest z naszej strony oczywiście chęć współpracy. Jeśli strona niemiecka ma jakąś konkretną ofertę wsparcia, chętnie o tym będziemy rozmawiać – powiedział wiceszef MSZ.
Czytaj także:
“Jest tylko mały problem”. Grodzki wydał komunikat
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS