Zaniechania dalszych naruszeń praw człowieka, osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2043 roku, zredukowania emisji gazów cieplarnianych o 60 proc. do 2030 roku i symbolicznej złotówki zadośćuczynienia żądała Maya Ozbayoglu od skarbu państwa. Sąd Okręgowy w Toruniu zdecydował, aby część roszczeń odrzucić, a część oddalić.
26 października 2022 roku rozpoczęła się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Toruniu w sprawie naruszenia dóbr osobistych Mai Ozbayoglu przez skarb państwa. Chodzi o zmiany klimatyczne, a konkretnie emisję gazów cieplarnianych. 19-letnia Maya z Torunia żądała zaniechania dalszych naruszeń praw człowieka, osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2043 roku, zredukowania emisji gazów cieplarnianych o 60 proc. do 2030 roku i symbolicznej złotówki zadośćuczynienia.
– Polska była piątym największym w UE emitentem gazów cieplarnianych w przeliczeniu na mieszkańca (per capita). W ciągu tych kilkunastu miesięcy, które minęły od złożenia pozwu, rząd nie ogłosił żadnego planu redukcji emisji. Skompromitował się też podczas szczytu klimatycznego w Glasgow, „zapisując się” do grona krajów globalnego Południa, które wyznaczyły sobie cel odejścia od węgla na lata 40., zamiast na lata 30. obecnego wieku, jak to zrobiły bogate kraje globalnej Północy, do których Polska przecież należy – tłumaczyła Maya.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS