Według przedstawicieli
branży odzieżowej przeżywa ona obecnie zastój, co może doprowadzić do
całkowitej utraty płynności finansowej działających w niej przedsiębiorstw.
Jako powód wskazują wyjątkowo długie i ciepłe lato.
Polskie firmy odzieżowe mogą zniknąć ze światowej mapy
mody – mówi portalowi DlaHandlu.pl Paweł Pawlak, właściciel firmy Adika
Collection. Według niego branża przeżywa zastój, co może
doprowadzić to do całkowitej utraty płynności finansowej.
Winna piękna pogoda?
„Nie prowadzimy w ogóle sprzedaży. Jest to związane z
wysokimi temperaturami. Odzież na jesień zaczynamy sprzedawać już w połowie
sierpnia, tymczasem w tym roku nie realizujemy sprzedaży. Idzie za tym brak
płynności finansowej i brak pieniędzy na zakup tkanin, dodatków i płatności,
jak czynsze, opłaty za energię, pensje, ZUS, podatki i wiele innych kosztów” –
mówi cytowany przez DlaHandlu.pl
Dodaje też, że budżety firm odzieżowych są nadwyrężone
i praktycznie nie ma funduszy na dalszą produkcję, podtrzymanie pracy fabryk i
działalności firm.
Potrzebna natychmiastowa pomoc
Jak twierdzi Paweł
Pawlak, branża odzieżowa jest bardzo dochodowa dla budżetu kraju i Polski nie
stać na to, aby przestała istnieć. Jednak jeśli działające w niej firmy nie
dostaną od rządu natychmiastowej, doraźnej pomocy, jest ogromna szansa, że
upadnie.
Założyłeś własną firmę? Kolejnym krokiem w jest wybór sposobu rozliczania się ze skarbówką z tytułu osiąganych dochodów. Odpowiednia formy opodatkowania, dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy, niesie ze sobą korzyści finansowe. Warto o nich wiedzieć!<BR>
Pobierz e-booka zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
„Stoją wszystkie
płatności, wszystkie systemy funkcjonowania naszych firm. Bez natychmiastowego
wsparcia może dojść do klęski i branży odzieżowej w Polsce po prostu nie
będzie. Dlatego prosimy rząd o pomoc w systemie pilnym, natychmiastowym,
związaną z błyskawicznym wsparciem naszych firm, abyśmy mogli dalej normalnie
funkcjonować, tworzyć, pracować, płacić pensje swoim pracowników, żeby nasze
fabryki się nie zatrzymały” – mówi cytowany przez portal przedstawiciel branży.
Dofinansowanie pomogłoby przetrwać do
przyszłego roku
Według Pawła Pawlaka dofinansowanie pomoże uniknąć całkowitego
zastoju i zwolnień pracowników. Pozwoliłoby na zmagazynowanie bez większych
strat niesprzedanego towaru, który producenci mogliby sprzedać w przyszłym
roku. Może też ochronić inne branże, które współpracują z firmami odzieżowymi
m.in. producentów i importerów tkanin, producentów guzików, pudełek, opakowań
czy wieszaków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS