Czyżby politycy formacji Polska 2050 Szymona Hołowni zrozumieli, że aborcja to coś obrzydliwego? Chcą, by zakazane było publiczne pokazywanie zdjęć i grafik, przedstawiających skutki aborcji, czyli zabite nienarodzone dzieci. Internauci nie zostawiają suchej nitki na tym pomyśle.
Chcemy postawić tamę wizualnym sadystom, którzy napawają się drastycznymi zdjęciami rozszarpanych płodów. Po konsultacjach z samorządowcami @pl_2050 proponujemy zmianę art. 51 KW – do wykroczeń chcemy dodać zdjęcia i grafiki, które mogą wywoływać szok i traumę
— napisała na Twitterze Hanna Gill-Piątek z formacji Szymona Hołowni.
Internauci krytykują pomysł Polski 2050
Wielu internautów komentuje pomysł formacji Polska 2050. Podkreślają, że według zwolenników aborcji podobno sama aborcja jest normalnym zabiegiem medycznym, jak zatem patrzenie na jego skutki może wywoływać „szok i traumę”. Inni zwracają uwagę, że skoro sadyzmem ma być pokazywanie skutków aborcji, to czym w takim razie jest jej dokonywanie.
Groteskowa inicjatywa @PL_2050. Instytut @OrdoIuris już w 2018 przypominał w oparciu o jednolite stanowisko sądów: prawo dopuszcza używanie takich zdjęć „dla ochrony najistotniejszych dóbr prawnych, jak życie i zdrowie człowieka” – nawet jeżeli komuś wydają się drastyczne/szokujące
Dlaczego usunięcie zlepku komórek może u kogoś wywołać traumę? Przecież to normalny zabieg medyczny?
Ale jak to? Zdjęcia „zwykłego zabiegu” mają wywoływać traumę?! Bolszewiccy cenzorzy
Jeżeli „wizualnymi sadystami” są osoby, pokazujące rozerwane płody, to jak nazwać aborcjonistów, którzy odbierają życie nienarodzonym oraz kobiety, które się temu „zabiegowi” poddają?
Prawda o aborcji jest bardzo bolesna
Mówienie, pisanie i nagłaśnianie na temat skutków aborcji będzie ścigane? Niezły zamordyzm.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS