Polskie firmy mają szansę być już nie tylko kooperantem, ale stać się silnym graczem na globalnym rynku produkcyjnym – mówił Andrzej Ostrowski, dyrektor regionalny ds. korporacyjnych regionu Północ w ING Banku Śląskim.
Fot.: Alicja Żebruń, Marcin Solarz / Forbes
Eksperci z Banku ING chętnie dzielą się wynikami swoich analiz bieżącej sytuacji gospodarczej. W czasie sopockiej gali prezentację „Czy Polska może być ponownie liderem wzrostu?” omówił Leszek Kąsek, starszy ekonomista w Biurze Analiz Makroekonomicznych ING Banku Śląskiego.
– Widzimy duży potencjał na odbicie rynku. Decydują o tym trzy czynniki: odbicie poziomu realnych dochodów, także z powodu spowolnienia inflacji, odblokowanie środków unijnych, zarówno tych z KPO, jak i z nowego budżetu, oraz stosunkowo duża przestrzeń do wzrostu długu. Zarówno polskie gospodarstwa domowe, jak i firmy mają jeden z najniższych wskaźników zadłużenia w historycznym ujęciu do PKB. Spodziewamy się, że w tym roku konsumpcja będzie motorem napędowym wzrostu gospodarczego. Ze względu na słabość koniunktury w strefie euro i umocnienie się samego euro handel zagraniczny będzie mieć … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS