Gdy w drugiej połowie 2020 roku popyt na samochody powrócił szybciej niż oczekiwano, branża zauważyła, że producenci układów scalonych przesunęli moce produkcyjne na rynki końcowe z kwitnącym popytem, takie jak komputery i centra danych, pozostawiając niewielkie moce produkcyjne dla sektora motoryzacyjnego. Blisko dwa lata po pierwszych sygnałach o niedoborze półprzewodników, produkcja samochodów pozostaje znacznie poniżej poziomu z 2019 roku, a łączny niedobór produkcji wynosi na świecie ponad 18 mln pojazdów – podkreślają analitycy Allianz Trade. Sytuacja przedstawia się relatywnie gorzej w Europie, gdzie – w przeciwieństwie do Chin czy Ameryki Północnej – produkcja pojazdów spadła w 2021 roku do bezprecedensowo niskiego poziomu 13 mln pojazdów. Po oznakach poprawy pod koniec 2021 i w I kw. 2022 roku, ożywienie produkcji zostało ponownie zahamowane przez dodatkowe napięcia w łańcuchu dostaw spowodowane blokadami w regionie Szanghaju i inwazją Rosji na Ukrainę
Chociaż zasadnicze przyczyny spadku produkcji samochodów na świecie są wspólne dla wszystkich regionów, widać znaczne rozbieżności w wynikach poszczególnych regionów. Allianz Trade porównując stabilność liczby rejestrowanych samochodów ze zdolnościami do produkcji układów scalonych na poziomie regionalnym, obserwuje pozytywną i silną korelację wskazującą na to, jak krytyczna dla utrzymania produkcji samochodów jest lokalna produkcja układów scalonych. Słabość Europy jest tym bardziej frustrująca, że produkcja większości chipów samochodowych opiera się na sprawdzonych technologiach produkcyjnych. W przeciwieństwie do układów obliczeniowych lub pamięciowych znajdujących się w smartfonach i komputerach, które wykorzystują najbardziej nowatorskie technologie produkcyjne (“węzły”) dostępne jedynie na Tajwanie i w Korei Południowej, układy scalone dla przemysłu motoryzacyjnego opierają się na dojrzałych węzłach wprowadzonych w latach 1990. i 2000.
Ile załamanie wywołane niedoborem kosztowało europejską gospodarkę? Z obliczeń Allianz Trade wynika, że już w 2021 roku utracono ponad 50 mld euro, czyli równowartość 0,4 proc. PKB całego regionu. Zakładając, że w 2022 roku produkcja europejska zmniejszy się o kolejne 1 proc., może dojść do utraty kolejnych 47 mld euro, co daje łącznie 98 mld euro. Największe straty (47,5 mld euro utraconej wartości dodanej w latach 2021 i 2022) odnotowały Niemcy, ponieważ ich sektor motoryzacyjny odpowiada za większą część całkowitej wartości dodanej. Z drugiej strony, rekordowo niskie poziomy zapasów u sprzedawców detalicznych sugerują, że może istnieć duży potencjał wzrostu, jeśli produkcja zostanie wznowiona w 2023.
Pojazdy potrzebują coraz więcej półprzewodników ze wz … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS