– Półwysep Arabski to wielki plac budowy. Sport, rozrywka, kultura, zdrowie, uroda, design i architektura tworzą się tu na nowo, a rynek chłonie wszystkie nowości. Średnia wieku obywateli to około 30 lat. Młodzi Arabowie są wykształceni, postępowi i ciekawi świata. Na miejscu jest siła robocza, a przede wszystkim są pieniądze. Spełniamy wszystkie warunki, aby nawiązać lukratywną współpracę. Jeśli tylko porzucimy stereotypy i schowamy do kieszeni „wysokie ego białego Europejczyka” – mówi.
Same same, but different
„Różnice kulturowe mogą być ogromną barierą dla ekspansji międzynarodowej, ale poznane, zrozumiane i zaakceptowane mogą stać się wielką wartością. Sukces jest wtedy, kiedy zrozumiemy, czym się różnimy, i zaakceptujemy tę inną kulturę. Oczywiście w miarę możliwości i z dystansem, ale najważniejszy jest szacunek. Zawsze i wszędzie. Cecha, która pomoże nam osiągnąć sukces. Jeśli nie posiadamy tych dwóch cech, to jakiekolwiek działania, współpraca z Arabami, będzie bardzo trudnym i wyczerpującym zadaniem. Przede wszystkim frustrującym” – pisze w książce Klimczak.
Warto przeczytać: Studiowała w Kanadzie, bo jej ojciec uparł się, że zagraniczny dyplom otwiera wiele drzwi. “Miał rację”
Agnieszka Klimczak, autorka książki „Biznes po arabsku. Czyli jak dobić targu”
Fot.: Materiały prasowe
Kraje GCC (Gulf Cooperation Countries, po polsku Rada Współpracy w Zatoce), czyli Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Kuwejt, Bahrajn i Oman, liberalizują prawo i starają się przekonać do siebie Europejczyków. „Same same, but different” (Takie same, ale inne) – mówi znane w tym regionie przysłowie. Bowiem każdy z krajów jest na innym poziomie rozwoju gospodarczego i społecznego. W każdym panuje inna kultura pracy. Odmienna jest też sytuacja kobiet.
Mirra, kadzidłowiec i oud
– Pamiętam, jak w Polsce po upadku komunizmu rynek się otworzył, gospodarka przyspieszyła, a my poczuliśmy ekonomiczną wolność. Teraz przeżywam coś bardzo podobnego. W Dubaju – mówi Aleksandra Wojciechowska. Pierwszy kontakt z rynkiem arabskim miała ponad dekadę temu, kiedy na zlecenie doradcy ambasady Arabii Saudyjskiej przygotowała set luksusowych toreb i teczek ozdobionych bursztynem. Dzięki temu wzięła udział w pierwszej misji ekonomicznej organizowanej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS