Polityka Joe Bidena wobec Nord Stream 2 może być bardziej stanowcza niż Donalda Trumpa
11.01.2021r. 06:54
Tymczasem administracja USA przygotowuje się do przyjęcia poszerzonych sankcji wobec Nord Stream 2, które mogą utrudnić lub uniemożliwić ukończenie tego projektu. Pojawiły się informacje o kolejnych obostrzeniach szykowanych przez Waszyngton. Nie wiadomo jaki kształt przyjmą one ostatecznie, ale będzie on zależał w istotnym stopniu od wytycznych Departamentu Stanu, który znajdzie się pod kontrolą Bidena po inauguracji 20 stycznia 2021 roku. Tymczasem 15 stycznia ma ruszyć budowa Nord Stream 2 na ostatnim odcinku duńskim, którą mogą zatrzymać tylko Amerykanie lub złe warunki pogodowe.
Sposób na ominięcie sankcji to być może nowy fundusz klimatyczny Klimaschutz Stiftung stworzony przez władze Meklemburgii-Pomorza Przedniego cieszący się dofinansowaniem Nord Stream 2 AG należącego w stu procentach do Gazpromu. – Ten fundusz przyczyni się do ukończenia projektu – przyznaje ta firma, mająca zostać operatorem spornego gazociągu. – Fundusz przyczyni się do realizacji celów polityki klimatycznej Niemiec i poprzez udział tymczasowy przy projekcie wesprze jego realizację w celu zapewnienia pewnych dostaw gazu. Późniejsza praca gazociągu będzie się odbywała pod nadzorem Nord Stream 2 AG – ocenił ten operator cytowany przez TASS, czytamy w BiznesAlert.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS