Gadzinówki – tak nazywano powszechnie w czasach II wojny światowej pisma wydawane po polsku, ale służące okupantom, zresztą zarówno niemieckim, jak i sowieckim, bo podobne gazety wydawano nie tylko w Generalnym Gubernatorstwie, ale także na Kresach, pod okupacją Sowietów.
Współpraca z prasą gadzinową była uznawana przez Polskie Państwo Podziemne za kolaborację. Najbardziej znane tytuły to: „Nowy Kurier Warszawski”, „Goniec Krakowski”, „Ilustrowany Kurier Polski”, Gadzinówkami okupanta sowieckiego były „Prawda Wileńska”, „Prawda Komsomolska”, „Wolna Łomża” i „Czerwony Sztandar” we Lwowie.
Europoseł Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski przypomniał o nich na swoim profilu na Facebooku. Opublikował listę nazwisk pracujących w gadzinówkach dziennikarzy, skazanych w procesach wytoczonych im pod koniec lat 40. Jeden z nich dostał nawet karę śmierci, pozostali wyroki więzienia. Wśród skazanych był także Alfred Szklarski, znany pisarz – autor cyklu książek o przygodach Tomka Wilmowskiego.
Skomentował: Ku przestrodze Kłeczkom i Kurskim.
Sikorski przypomniał szefa TVP Jacka Kurskiego i pracującego w publicznej telewizji Miłosza Kłeczka. – Pierwszy raz w życiu mówię to publicznie o kimś, kto pracuje w mediach, ale myślę, że tak dalej być nie może, że to prowadzi do czegoś złego. Ten pan nie jest i nie będzie moim kolegą – mówił o zachowaniu Kłeczka, ścigającego Donalda Tuska w Sejmie, znany dziennikarz Radia Zet Jacek Czarnecki.
Wpis Sikorskiego i przypomnienie stalinowskich wyroków na dziennikarzy z gadzinówek – tych współpracujących z sowieckim okupantem oczywiście wówczas nie karano – wzbudził wiele kontrowersji.
– Mam nadzieję, że nie popiera pan tych metod? – pytał jeden z internautów.
– Trzeba być bardzo naiwnym, by nie domagać się postawienia przed sądem usłużnych kanalii. Nazwanie tego powrotem do tych metod to głupota. Wystarczy wgląd w tabelkę wymiaru kar – napisał inny
Sikorski: Jesteście pracownikami propagandy
Europoseł Koalicji Obywatelskiej od lat piętnuje działania mediów narodowych, publiczne radio i telewizję.
– U was nie ma dziennikarzy. Jesteście wszyscy pracownikami propagandowymi frontu na rzecz PiS-u – powiedział prosto w oczy Magdalenie Ogórek na antenie publicznego Radia Pomorza i Kujaw.
Kiedy TVP Bydgoszcz oskarżyła go, że głosował przeciwko Polsce w Parlamencie Europejskim – odpowiedział: Płatnym pisowskim propagandystom piszącym, że europosłowie, którzy głosowali za praworządnością, głosowali ‘przeciwko Polsce’, mam to do powiedzenia: Nie jesteście Polską. Polska jest większa i lepsza od was. I oby starczyło wam sumienia, aby się kiedyś swoich słów wstydzić.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS