A A+ A++

* W czwartek Sejm, głosami PiS i ich pomagierów, przedłużył stan wyjątkowy o kolejne 60 dni. Na wypowiedź posłowie mieli po 30 sekund, a wicemarszałek Terlecki jak bezduszny robot ucinał im zdania w połowie. Posłance Lewicy Agnieszce Dziemianowicz-Bąk udało się robota zhakować: poprosiła o minutę ciszy dla sześciu osób, które już zmarły na granicy. Ale PiS nie zdobyło się nawet na ten gest – zaczęli głośno odmawiać „Wieczny odpoczynek”. Nie wiadomo: z hipokryzji czy czystej głupoty?

* Tak, służby Łukaszenki przepychają migrantów przez granicę, by zdestabilizować sytuację w Polsce. Ale pilnując granicy państwa, warto pilnować też własnej granicy człowieczeństwa. A słowa polityków PiS i internetowych trolli jeżą włos na głowie. Zwłaszcza że wielu z nich wciąż posługuje się hasztagiem #BabiesLivesMatter (z wojny o zakaz aborcji). No i trzy lata temu tak żarliwie walczyli o małego Alfiego Evansa, którego sąd nakazał odłączyć od aparatury podtrzymującej życie.

* Budowanie poczucia zagrożenia na granicy opłaca się i Łukaszence, i PiS. Do niedawna trudno byłoby uwierzyć w taki cynizm. Ale jesteśmy po niesławnej konferencji, na której ministrowie Błaszczak i Kamiński pokazali zoofilskie zdjęcia, rzekomo z telefonów migrantów, a w rzeczywistości z filmu porno. Zaś w ujawnionych e-mailach ze skrzynki ministra Dworczyka mogliśmy przeczytać, co premier pisał o protestach na Białorusi w 2020 r.: „Z całym szacunkiem dla walki Białorusinów, to też jest polityczne złoto dla nas”. Idź złoto do złota.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHollywoodzkie ujęcie
Następny artykułBrexit zaczyna kąsać. „Rząd Johnsona zrzuca winę na wszystkich: na Brukselę, Putina, opozycję i społeczeństwo”