4 czerwca marsz zwolenników opozycji przeszedł także ulicami Krakowa. Demonstranci z flagami Polski, UE i LGBT oraz transparentami z wulgarnymi hasłami, przemaszerowali spod pomnika Adama Mickiewicza na plac Szczepański. Niestety, również z dawnej stolicy Polski miejsce miała wstrząsająca sytuacja, gdzie do politycznych gierek wykorzystane zostało dziecko. Dziewczynka, w otoczeniu dojrzałych kobiet, w tym małopolskiej działaczki KOD, wykrzykiwała, że… Prawo i Sprawiedliwość chce odebrać kobietom ich prawa.
4 czerwca w samo południe spod pomnika Adama Mickiewicza wyruszył Marsz Wolności, który przeszedł głównymi ulicami Krakowa. Marsz zakończył się na placu Szczepańskim, a organizatorzy nazwali wydarzenie „Marszem Wsparcia wielkiej demonstracji w Warszawie”.
PiS łamie prawa kobiet?
W sieci pojawiło się nagranie z krakowskiej demonstracji. Dziewczynka, w otoczeniu dojrzałych kobiet, w tym małopolskiej działaczki Komitetu Obrony Demokracji, krzyczała do mikrofonu, że Prawo i Sprawiedliwość łamie prawa kobiet. Jedna z pań kazała dziewczynce przesunąć się, by ta była lepiej widoczna na nagraniu.
Kobiety na początku nie miały swoich praw. Były traktowane inaczej od chłopaków. Po co? Co zmienia płeć? Co zmienia płeć? Kobiety dostały te prawa, a teraz PiS co chce zrobić? Chce nam je odebrać! Po co? Jaka jest różnica płci? Kobiety mają te same prawa co chłopcy
– wykrzykiwała do mikrofonu dziewczynka, ku uciesze otaczających ją kobiet.
Kobiety mają te same prawa, te same! Co zmienia płeć? Nic. I po co oni to robią? Nie wiem. Po to, żeby nam tylko życie uprzykrzyć
– oświadczyło dziecko.
Czy polityczna hucpa opozycji to miejsce dla dzieci?
wkt/TT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS