A A+ A++

W ubiegłym miesiącu na łamach “Wyborczej” opisaliśmy karkołomne plany Wód Polskich na retencję. W ramach aktualizacji Planów Zarządzania Ryzykiem Powodziowym chcą w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego zbudować zbiornik przeciwpowodziowy. Mieszkańcy są zbulwersowani planami zalania cennych przyrodniczo i rekreacyjnie terenów.

W obronie przyrody

– W planie jest zalanie obszaru, na którym występują rzadkie gatunki fauny i flory, dwadzieścia pomników przyrody, malownicze trasy wśród skał – wyliczał w rozmowie z “Wyborczą” Marcin Szymański, mieszkaniec Prądnika Korzkiewskiego. Zaznaczał, że pomysł jest o tyle bulwersujący, że teren, na którym Wody Polskie chcą zbudować zbiornik o pojemności 720 tys. m sześc. z wysoką na 9 m tamą, jest potrójnie chroniony. Posiada status otuliny Ojcowskiego Parku Narodowego, jest obszarem Natura 2000 oraz częścią Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie.

– Dla mieszkańców ochrona przyrody wiązała się z koniecznością dodatkowych uzgodnień każdego działania, ale to szanowaliśmy, bo Prądnik Korzkiewski to dziedzictwo pokoleń. Tym bardziej jest dla nas niezrozumiałe, że Wody Polskie wymyślają zbiornik, nie biorąc pod uwagę walorów przyrodniczych – podkreśla mieszkaniec. I dodaje, że plan zakłada też zalanie głównych tras rowerowych i biegowych wiodących do OPN z Krakowa.

“Ocal Dolinę Prądnika”

Mieszkańcy rozpoczęli protest. Najpierw z pomocą mediów społecznościowych utworzyli grupę osób, które aktywnie włączyły się w szukanie pomysłów na powstrzymanie ingerencji Wód Polskich w tereny Doliny Prądnika. Potem ruszyli w teren. Po drodze do Ojcowskiego Parku Narodowego można zauważyć banery z hasłem “Ocal Dolinę Prądnika”. Na trasie można było także podpisywać się pod petycją o rezygnację z budowy zbiornika przeciwpowodziowego. 

Powstała także strona internetowa, za pośrednictwem której mieszkańcy złożyli już ponad 2,3 tys. wniosków i uwag do Ministerstwa Infrastruktury w sprawie planów przeciwpowodziowych w Prądniku Korzkiewskim.

Politycy interweniują

Do sprawy włączają się także politycy. Interpelację do ministra infrastruktury ws. planowanych zbiorników w gminach Zielonki i Wielka Wieś napisał poseł Bogusław Sonik: “Budowa pierwszego z tych zbiorników zagraża około 100 budynkom, ponadto stoi w sprzeczności z projektowanym odcinkiem nowej trasy wolbromskiej, natomiast drugi zbiornik zagraża terenom otuliny Ojcowskiego Parku Narodowego i obszarom Natura 2000” – zaznacza poseł. I pyta ministra, jaki jest cel poddawania projektu w takim kształcie konsultacjom społecznym. Tym bardziej że – zaznacza poseł Sonik – w 2015 władze gminy i mieszkańcy zwracali uwagę na problem tej budowy, a z alternatywnych rozwiązań sugeruje się wybudowanie kilku mniejszych zbiorników w ujęciu kaskadowym na terenach rolniczych i łąkowych. 

Z kolei u prezesa Wód Polskich interweniuje w tej sprawie senator Bogdan Klich. “W planie jest zalanie obszaru, na którym występują rzadkie gatunki flory i fauny, dwadzieścia pomników przyrody, malownicze trasy wśród skał” – zaznacza senator. I zwraca się do Przemysława Dacy o udzielenie szczegółowych informacji na temat planowanej inwestycji oraz porzucenie projektu, który zagrozi cennym przyrodniczo terenom Doliny Prądnika.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrybunał usunął Rzecznika Praw Obywatelskich
Następny artykułLiczyła się każda sekunda. Wiślanin z udarem trafił do szpitala